Mieszkańcy Polski, Czech, Słowacji i Węgier nie popierają szybkiego przyjęcia Ukrainy do UE – wynika z przeprowadzonych w tych krajach badań, które opisuje wtorkowa „Rzeczpospolita”.
W artykule wskazano, że deflacja przychylności wobec uchodźców wojennych z Ukrainy ma miejsce nie tylko w Polsce. Pionierskie badania prof. UKEN Piotra Długosza w państwach Grupy Wyszehradzkiej – Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech – pokazują, że we wszystkich krajach powszechna i wysoka jest akceptacja pomocy humanitarnej dla Ukrainy, jednak ich obecność, poza zapełnianiem miejsc pracy, jest odbierana negatywnie.
Mieszkańcy tych państw – jak relacjonuje „Rz” – są sceptyczni wobec szybkiego wejścia Ukraińców do Unii Europejskiej. Polskę wyróżnia na tle sąsiadów najwyższy poziom sympatii wobec Ukraińców, mimo iż zauważamy wady ich masowego pojawienia się w naszym kraju.
Według, cytowanych przez redakcję, najnowszych danych za 2025 r. UNHCR w Polsce przebywa ponad 985 tys. uchodźców wojennych z Ukrainy, w Czechach 380 tys., na Słowacji 130,5 tys., a na Węgrzech 61,5 tys. „Podobnie jak w Polsce, we wszystkich badanych krajach stosunek do ukraińskich uchodźców uległ pogorszeniu. Za dalszym przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy jest dziś mniej niż połowa badanych” – informuje „Rz”.