Strona głównaWiadomościŚwiatGrecy masowo ruszyli do Bułgarii po paliwo

Grecy masowo ruszyli do Bułgarii po paliwo

-

- Reklama -

Greccy kierowcy masowo ruszyli do sąsiedniej Bułgarii po tańsze paliwo – zwracają uwagę w poniedziałek greckie media. Po wejściu Bułgarii 1 stycznia do strefy Schengen na granicy nie ma już kontroli i kolejek.

Sytuacja na granicy grecko-bułgarskiej zmieniła się diametralnie: nie ma kontroli ani opóźnień – napisał grecki serwis Protothema. Na największym przejściu Promachonas budki celników i budynki są opustoszałe, a bariery po obu stronach granicy na stałe usunięto. Nie ma już kolejek samochodów i ciężarówek, które dotychczas były codziennością.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Korzystając z nowych warunków na granicy, wielu greckich kierowców ruszyło do Bułgarii po tańsze paliwo. Średnio litr benzyny bezołowiowej 95 kosztuje tam o pół euro mniej niż w Grecji. W Bułgarii za litr tego paliwa mniej więcej trzeba zapłacić 1,28 euro, a w Grecji 1,80 euro.

1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Wyjazdy Greków za granicę po tańsze paliwo to nie nowość – zaznaczył serwis Greek Reporter. Jak podkreślił, mieszkańcy greckich terenów przy granicy z Bułgarią i Turcją od dawna udają się po tańsze paliwo za granicę; do Bułgarii jeździ się też po nowe ubrania, a nawet na zakupy spożywcze. Według szacunków serwisu ceny produktów w Bułgarii są nawet o 40 proc. niższe niż w Grecji.

Mimo że otwarcie granicy znacząco ułatwia przemieszczanie się ludzi i dóbr, nowa sytuacja budzi też obawy np. o możliwy wzrost przestępczości, w tym przemytu, i o bezpieczeństwo – napisał serwis Protothema.

1 stycznia 2025 roku zniesiona została kontrola na granicach lądowych z Bułgarią i Rumunią. Oba kraje starały się o wejście do pełnej strefy Schengen od chwili przystąpienia do UE w 2007 r.

Źródło:PAP

Najnowsze