Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński oświadczył, że jest gotów do rozmów na temat zawieszenia broni z Rosją. Podał łagodny warunek, mianowicie gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA i UE.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński rozmawiał z amerykańskim podcasterem Lexem Fridmanem. Rozmowa została opublikowana w mediach społecznościowych w niedzielę wieczorem.
Zełeński mówił o początku wojny z Rosją w 2022 roku. Mówił także o wydarzeniach sprzed wybuchu wojny.
Wskazał, że wywiady państw Zachodu przewidywały możliwość rosyjskiej inwazji. Wówczas domagał się od Zachodu stworzenia warunków, które – jego zdaniem – uniemożliwiłyby Rosji prowadzenie wojny.
Zdaniem Zełeńskiego, taką rolę odegrałyby „sankcje prewencyjne”.
– Poprosiłem o sankcje. Żeby go (Putina – red.) przestraszyć. Nie mówcie, proszę, że jak on przyjdzie, jak przejdzie przez granicę, jak będzie zabijał, my wydamy sankcje. To chu..ia, wybaczcie. Naprawdę – żalił się Zełeński.
Dodał, że przed wojną nie było takiej pomocy.
– Jeśli uznamy, że słowa są pomocą, to otrzymaliśmy wiele, bo słów było za dużo. Nawet więcej, niż za dużo – podkreślił.
Opowiedział również o początku wojny, w tym rozmowie telefonicznej z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką.
– W pierwszych dniach wojny rozmawiałem przez telefon z Łukaszenką, a on przeprosił. Powiedział: „To nie ja. Z mojego terytorium puszczali rakiety i puszczał Putin”. To jego słowa – przekonywał Zełeński.
Chciałby też, aby po zaprzysiężeniu prezydent Donald Trump był pierwszym zachodnim przywódcą, który w trakcie wojny przybędzie na Ukrainę samolotem.
– Myślę, że byłoby to symboliczne – ocenił Wołodymyr Zełeński.
Dodał, że chciałby otwarcia lotniska na Ukrainie. Do tego potrzeba jednak stabilnego pokoju oraz systemu obrony powietrznej. Tych państwo ukraińskie nie ma na zbyciu, ponieważ są używane do obrony miast.
W wywiadzie Zełeński ogłosił gotowość do rozmów. Podał nawet związaną z tym konkretną datę.
– Myślę, że 25 stycznia lub w inny dzień usiądziemy przede wszystkim z Trumpem. Będziemy rozmawiać o tym, jak możemy zatrzymać wojnę i Putina – ogłosił Zełeński.
Zachęcił też, by „Europa”, czyli Unia Europejska także brała udział w negocjacjach.
– Jestem pewien, że Trump wraz z Europą mogą zaoferować Ukrainie mocne gwarancje bezpieczeństwa. A potem rozmowa z Rosjanami. To jedyny sposób, a nie po prostu tak, że my od razu usiądziemy we trzech – powiedział ukraiński prezydent.
Zełeński powiedział też o ciekawej „wymianie” zaproponowanej Trumpowi. Otóż USA miałyby przekazać za darmo Ukrainie rosyjskie aktywa o wartości 300 mld dolarów. Za te otrzymane pieniądze Kijów zobowiązałby się do zakupu od USA broni.