Wiceminister rolnictwa z PSL Stefan Krajewski powiedział, że protest rolników „jest w części poparciem dla działań Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi”.
W piątek w Warszawie odbył się protest rolników. Sprzeciwiają się m.in. ratyfikowaniu umowy UE-Mercosur – nazywanej zwodniczo „umową o wolnym handlu” – Zielonemu Ładowi oraz importowi produktów rolnych z Ukrainy.
Wiceszef ministerstwa rolnictwa Stefan Krajewski z PSL komentował w Polsat News protest.
– Na tych obrazkach widać najwięcej zaangażowanych polityków plus działaczy związkowych, którzy powinni być aktywni w różnych miejscach i czasie, nie tylko gdy rozpoczynamy prezydencję – powiedział wiceminister rolnictwa.
– Te postulaty ewoluują. Nie może być tak, że protest polega na ciągłym dokładaniu nowych postulatów – przekonywał Krajewski z PSL.
Następnie twierdził, że rząd już wykonał wiele wcześniejszych postulatów rolników.
– Dzisiaj wydaje się, że ten protest jest w części poparciem dla działań Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – zadeklarował wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski z PSL.
Następnie przekonywał, że to rząd pierwszy powiedział o „potrzebie zablokowania podpisania umowy z krajami Mercosur”.
– Rząd podjął też jednogłośnie uchwałę o tym, żeby zablokować tę niekorzystną naszym zdaniem umowę, czego nie zrobili poprzednicy – ocenił Krajewski.