Strona głównaWiadomościPolskaŻydowski Uniwersytet Lubelski. Przedstawiciele Kościoła katolickiego zapalili świece chanukowe

Żydowski Uniwersytet Lubelski. Przedstawiciele Kościoła katolickiego zapalili świece chanukowe [FOTO/VIDEO]

-

- Reklama -

Zapalenie świec chanukowych obok Betlejemskiego Światła Pokoju było głównym elementem symbolicznej ceremonii w czwartek przed rzekomo Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Towarzyszyła temu modlitwa żydów i chrześcijan połączona z wezwaniem do… szerzenia pokoju.

Ceremonia pod nazwą „W blasku Betlejemskiego Światła Pokoju i Świateł Chanuki. Orędzie Pokoju i Nadziei z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II” została zorganizowana przed wejściem do Collegium Norwidianum KUL, przy jednej z głównych ulic Lublina – Alejach Racławickich. Kolejne świece chanukowe zapalali przedstawiciele społeczności uniwersytetu, gminy żydowskiej i Kościoła katolickiego.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Warto zaznaczyć, że żydowskie świece chanukowe zapalali m.in. przedstawiciele Kościoła katolickiego. Przypomnijmy, że w jednym z najnowszych nagrań abp Jan Paweł Lenga odniósł się do – de facto – obchodzenia chanuki przez katolików.

– Widziałem różne kościoły w różnych częściach świata, tego nie było. To dzisiaj stało się modne, tym bardziej że chanukije proponują nie prawdziwi żydzi, którzy uznają Torę, uznają, powiedzmy, pięcioksiąg Mojżesza – a jak by uznawali pięcioksiąg Mojżesza, to powinni byliby uznać dziesięć przykazań Bożych (…), tak samo jak katolicy i wykonywać je – powiedział.

– Ale dziesięć przykazań Bożych nie zobowiązuje talmudystów i nie zobowiązuje ich Tora. Dlatego te wszystkie świeczki, które były niegdyś ważne dla narodu izraelskiego, który był prowadzony przez Boga – w Jerozolimie mieszkał Bóg, w tej świątyni ichniej. I kiedy oni doprowadzili do takiego stanu, że już nie podporządkowali się Jego (Boga – przyp. red.) rządom, a próbowali rządzić po swojemu, kiedy mieli już w raju – nie oni, ale człowieczeństwo – obiecanego Jezusa Chrystusa, który przyjdzie i zmiażdży głowę diabłu, to oni tego Chrystusa, który przyszedł, nie przyjęli – wyjaśniał.

– Wszystkie te chanuki i wszystkie te zaproszenia to mogą wyjść z tego prywatnego charakteru – proszę bardzo, chodźcie w gości jeden do drugiego, nie ma problemu. Ale robić z kościołów święta żydowskie Starego Testamentu, wracać do tego, że Żydzi czekają na swojego mesjasza – niech czekają, my już Jego mamy. Proponujcie Jego – apelował.

Abp Lenga OSTRO o „świętowaniu” chanuki przez katolików. „To jest nienormalne” [VIDEO]

Przedstawiciel gminy żydowskiej, rabin i kantor Symcha Keller powiedział, że czwartek to dzień kończący żydowskie święto Chanuka, a świece przed KUL zapalane są symbolicznie jako znak nadziei.

– Ta nadzieja dotyczy pokoju, aby pokój był w Izraelu, w Palestynie, na Ukrainie. (…) Róbmy wszystko co możemy na rzecz pokoju. Zapalajmy te światła, gdzie się tylko da, z życzeniem, z całego serca, pokoju dla wszystkich ludzi na całym świecie – powiedział Keller. Nie wspomniał jednak, kto przyczynia się do braku owego pokoju w Palestynie.

Były przewodniczący Komitetu KEP ds. Dialogu z Judaizmem bp. Mieczysław Cisło twierdził, że judaizm stanowi korzenie chrześcijaństwa, a zapalone świece chanukowe to znak solidarności z narodem żydowskim.

– To światło Chanuki ma prawo też do murów naszego parlamentu, tak jak choinka, opłatek, kolędy, dlatego że my jesteśmy z tej wielokulturowej Rzeczypospolitej, gdzie naród żydowski współtworzył nasze dzieje – powiedział bp Cisło.

Braun WYJAŚNIA, o co naprawdę chodzi podczas chanuki. „Tu mamy świeczki i podarki, a tam Judyta z głową Holofernesa” [VIDEO]

– Stajemy tutaj w duchu modlitwy o pokój dla Ziemi Świętej. Wiemy, że też w narodzie żydowskim i w narodzie palestyńskim jest oczekiwanie i tęsknota za pokojem. Stąd kierujemy przesłanie i modlitwę o pokój – dodał.

Dyrektor Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich im. Abrahama Heschela KUL ks. dr Paweł Rytel-Adrianik podkreślił, że zapalanie świec chanukowych jest też symbolicznym przypomnieniem o społeczności żydowskiej Lublina, która przed wojną stanowiła około 30 proc. ludności miasta.

– W Lublinie, mieście wielu kultur, w co trzecim oknie 85 lat temu była chanukija (dziewięcioramienny świecznik żydowski zapalany podczas święta Chanuka – PAP). To był znak społeczności żydowskiej, dlatego ta symboliczna uroczystość jest znakiem pamięci o tych ludziach – powiedział.

Obchody Chanuki w 2024 r. zbiegły się z obchodami Bożego Narodzenia. Niektórzy upatrują w tym również innej zbieżności – koncentrują się na symbolice światła – Jezus jest nazywany Światłem Świata, które przychodzi do ciemności, by dać nadzieję i zbawienie.

Według organizatorów czwartkowej uroczystości przed KUL połączenie Betlejemskiego Światła Pokoju ze świecami Chanuki zwraca uwagę na wspólne wartości, jak pokój, nadzieja i jest też wyrazem potrzeby dialogu między żydami i chrześcijanami.

Źródło:PAP/NCzas

Najnowsze