Strona głównaWiadomościPolskaPolska ma dać Ukrainie "jak największe wsparcie". Warszawski dyplomata w Kijowie wyznaczył...

Polska ma dać Ukrainie „jak największe wsparcie”. Warszawski dyplomata w Kijowie wyznaczył cel

-

- Reklama -

Przedstawiciel dyplomatyczny RP w Kijowie jasno określił rolę Polski. Jego zdaniem nasz kraj powinien jak najbardziej wspierać Ukrainę w przeprowadzaniu zmian niezbędnych do wejścia do Unii Europejskiej.

1 stycznia 2025 roku Polska przejmie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. W wywiadzie dla „Dzerkałs Tyżnia” chargé d’affaires Polski na Ukrainie Piotr Łukasiewicz odniósł się do perspektyw Ukrainy na wejście do Unii Europejskiej.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

– Teraz wszystko zacznie się od otwarcia klastra fundamentalnego. Dlaczego to jest ważne? Od początku trzeba zrozumieć, że w UE wszystkie kraje łączą nie tylko wspólne wartości, ale także wspólny poziom życia. Wiele łączy te kraje, które postępują w ten sam sposób i pracują w tym samym systemie. A wiadomo, że wiele zależy od poziomu demokracji w kraju, bo to wpływa na gospodarkę i inne sfery życia, dyplomację, stosunki międzynarodowe. Absolutnie wszystko! To wszystko działa jak jeden system, w którym każdy element jest ważny – twierdził.

Wskazał jednocześnie, że proces przystępowania Ukrainy do UE musi być równoznaczny z dostosowaniem ukraińskiego systemu prawnego i politycznego do systemu Wspólnoty. Wskazał, że to Bruksela będzie wymagać, a Ukraina musi te wymogi spełnić.

Jak dodał, „gdy mówimy o negocjacjach wstępnych, nie chodzi o to, że usiądziemy i zgodzimy się na coś – wy coś przyznaliście, a my – to, wy zrobiliście jedno, a my – drugie”. – Oznacza to, że system unijny działa jak jeden organizm – powiedział.

Łukasiewicz wskazał, że chodzi o „wszystkie sfery życia – gospodarkę, politykę, system prawny itp.”. – Ukraina musi się dostosować o dostosować swój własny system do poziomu UE. Tylko wtedy państwo ukraińskie będzie mogło stać się pełnoprawnym partnerem i wejść do dobrze funkcjonującego systemu europejskiego i stać się jego częścią – dodał.

Polski dyplomata odniósł się także do roli naszego kraju w tym procesie. Jego zdaniem „rolą Polski jest tutaj jak największe wsparcie Ukrainy, aby szybko dokonała tych zmian i weszła do wspólnego systemu europejskiego”.

W czerwcu 2022 roku Ukraina otrzymała status kandydata do członkostwa w UE. W listopadzie 2023 roku Komisja Europejska zaleciła rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z Ukrainą i Mołdawią. Miesiąc później Rada Europejska wyraziła na to zgodę.

Ton polskiego dyplomaty jest zgodny z żądaniami wysuniętymi przez stronę ukraińską. W poniedziałek 30 grudnia informowaliśmy o tym, że ze strony Ukrainy płyną oczekiwania dotyczącego tego, jak będzie wyglądać polska prezydencja i tego, co przedstawiciele nadwiślańskiego kraju załatwią wschodnim towarzyszom.

– Wiążemy duże nadzieje. Polska jest naszym bliskim przyjacielem i sojusznikiem. Oczekujemy, że w tym czasie może zostać podjętych szereg zdecydowanych i ważnych decyzji, biorąc pod uwagę przywództwo, jakie Polska od pierwszych dni wykazywała we wspieraniu Ukrainy, nawet w pierwszych dniach rosyjskiej agresji na Ukrainę na pełną skalę – powiedział rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tykhy.

Jak wskazał, Ukraina „liczy na wsparcie” polskiej prezydencji w sprawie rozpoczęcia negocjacji przedakcesyjnych do Unii Europejskiej. Tykhy zaznaczył, że nasz wschodni sąsiad potrzebuje polskiej pomocy zarówno w kwestii dołączenia do UE, jak i do NATO.

Ukraina chce dyktować Polsce warunki. Rzecznik MSZ wskazał oczekiwania. „Liczymy na wsparcie”

Źródło:kresy.pl

Najnowsze