Prezydent Andrzej Duda ocenił, że decyzja PKW w sprawie odroczenia obrad w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS jest „szokujące”. Twierdzi, że nie uznanie sprawy w stylu „nocnej zmiany” tworzy możliwość reperkusji wobec bezpieczeństwa prawnego państwa.
„Nocna zmiana” w PKW?
W sobotę członek PKW Ryszard Kalisz alarmował, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak „zarządził tryb obiegowy przyjęcia uchwał do poniedziałku do godz. 12”. Wśród wypunktowanych w wiadomości „nieistotnych uchwał” znalazła się uchwała nr 7 o tytule „KW PiS po SN”.
– Czyli (przewodniczący PKW – PAP) chce żebyśmy podjęli tę uchwałę, którą odroczyliśmy do czasu uregulowania sprawy – dodał.
Na uwagę prowadzącego o tym, że Marciniak „tylnymi drzwiami wprowadza” tę uchwałę, Kalisz odpowiedział: „właśnie”. Więcej o tym pisaliśmy w artykule poniżej.
Nocna zmiana. PiS próbuje cichaczem przepchnąć sprawozdanie finansowego
Dzisiaj PKW postanowiło, że nie będzie na szybko „załatwiać” PiS-owi sprawozdania. Poinformował o tym szef PKW Sylwester Marciniak.
Duda atakuje PKW
Sytuacja jest problematyczna dla PiS. W obronie interesu partii stanął prezydent Andrzej Duda.
Duda wypowiedział się dla RMF FM w „Porannej Rozmowie” przy okazji propozycji marszałka Szymona Hołowni, by o ważności wyborów prezydenckich decydowali losowo wybrani sędziowie Sądu Najwyższego. Obecnie decyzja leży w gestii Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
– Jestem otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także, jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Wskazał przy tym na konstytucję, która ogólnie określa, że kwestię ważności rozstrzyga Sąd Nawyższy.
– Można różnie dokonać oczywiście prawnej modyfikacji, natomiast nie ukrywam, że martwi mnie moment, w którym cała ta sprawa jest podnoszona, a mianowicie po tych niezgodnych z prawem decyzjach PKW – dodał, nawiązując pośrednio do decyzji PKW w sprawie sprawozdania PiS.
– Ma (PKW – rmf24.pl) obowiązek wykonać wyrok Sądu Najwyższego i kropka – ocenił Duda.
– Największy absurd jest wtedy, kiedy poważny organ, jakim powinna być PKW, zachowuje się w sposób szokujący (…) dwa tygodnie wcześniej podejmuje decyzję, w której nie widzi żadnego problemu, jeżeli chodzi o tę izbę SN i wykonuje jej orzeczenie, a po dwóch tygodniach w innej sprawie kwestionuje tę izbę, chociaż tak naprawdę nic się, ani w sensie prawnym, ani funkcjonalnym, ani osobowym tej izby się nie zmieniło – przekonywał Andrzej Duda.