Czy Polscy żołnierze powinni trafić na Ukrainę? Zdaniem kandydatki na prezydenta III RP Magdaleny Biejat, decydować o tym powinni nie Polacy, a Ukraińcy.
Magdalena Biejat jest kandydatką Lewicy na prezydenta. Decyzję ogłoszono w ubiegłym tygodniu. Więcej o tym przeczytacie w artykule poniżej.
Lewica ogłosiła swojego kandydata na prezydenta! To Magdalena Biejat
Jak się okazuje, kandydatka Lewicy na prezydenta, podobnie jak obecny prezydent, nie do końca ogarnia, którego państwa ma być prezydentem i który naród ją ma wybierać. Ogłosiła bowiem, że to, czy polscy żołnierze trafią na Ukrainę, ma być przede wszystkim decyzją Ukraińców.
– Wiem, że ta dyskusja teraz rozgorzała pod wpływem spotkania z prezydentem Macronem. Na razie jeszcze nie zaczął się proces pokojowy. Ostatecznie to, jakie wojska trafią na Ukrainę, to też będzie decyzja samych Ukraińców i dzisiaj jest za wcześnie, żeby o tym dyskutować – powiedziała Magdalena Biejat, odpowiadając na pytanie, czy wysłałaby polskich żołnierzy na Ukrainę.
Oczywiście, to czy przyjąć czyjeś wsparcie to decyzja samej Ukrainy. Jednak przede wszystkim powinna być decyzja Polski, czy ma wysyłać swoich żołnierzy gdziekolwiek.
Z wypowiedzi Biejat zaś pośrednio wynika, że jesteśmy pionkiem Kijowa. Tam podejmą decyzję a my się dostosujemy.
– To zależy bardzo od tego, na jakich warunkach ten proces będzie przebiegał, jak będzie wyglądało stanowisko strony ukraińskiej, ja nie chcę dzisiaj spekulować. To jest zbyt poważna decyzja, żeby nią rzucać – kontynuowała Biejat.
Aktualnie, na podstawie doniesień agencji Reuters, państwa w Europie rozważają wysłanie wojsk pokojowych. Ma to nastąpić w razie zawieszenia broni lub porozumienia pokojowego.
Według agencji, europejskie państwa mają być gotowe do wysłania nawet 100 tys. żołnierzy.