Krajowe media przywołują wypowiedź rzecznika Komisji Europejskiej Stefana de Keersmaeckera, który oświadczył w Brukseli, że chociaż nie komentuje konkretnych przypadków. To azyl może być przyznawany „tylko w bardzo wyjątkowych okolicznościach”, a „państwa członkowskie mają obowiązek wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania”. Histeria wokół przyznania międzynarodowej ochrony na Węgrzech b. wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu sięga zenitu.
W mediach społecznościowych widać wyraźne wzmożenia polityków koalicji, którzy na wszelkie sposoby układają triadę: Orban – Putin – Romanowski. Pojawiają się groźby wobec rządu Węgier i zapowiedzi ciągania Budapesztu przed euro-trybunały i inne organy UE.
Tymczasem za poprzedniej władzy, kraje unijne nie wydawały Polsce zwykłych przestępców i jakoś nikt się oburzał. Podobnie, np. Norwegia, gdzie schronienie znalazł podejrzewany o sprzeniewierzenia dotacji głośny aktywista Rafał Gaweł, założyciel „Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych” (OMZRiK). Ten został nawet w Polsce już skazany prawomocnym wyrokiem sądu na dwa lata więzienia za wyłudzenia na ponad 300 tys. zł.
Są jednak i inne podobne przypadki, które na „X” wymienia m.in. Liliana Sonik: w 2018 Artur C., oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i handel narkotykami, miał być wydalony do Polski. Wydano za nim 3 listy gończe. Ale sędzia Aileen Donnely uznała, że polski wymiar sprawiedliwości nie gwarantuje bezstronności a Polska nie respektuje europejskich wartości, skoro… obniżyła wiek emerytalny dla kobiet-sędziów.
Kolejne przykłady są „zagraniczne”. Były premier Katalonii Carles Puigdemont z zarzutami o próbę rozczłonkowania Hiszpanii, czmychnął do Belgii, gdzie dostał ochronę azylową, a Belgia odmówiła jego ekstradycji.
We Francji od lat chroni się kilkunastu zbrodniarzy – członków Czerwonych Brygad, osądzonych we Włoszech i skazanych za udział w śmiercionośnych zamachach. Francuski Sąd Kasacyjny orzekł w 23 marca 2023, że Francja nie powinna wydawać Włochom 10 byłych członków włoskiej organizacji terrorystycznej Czerwone Brygady, o co zwrócił się Rzym.
W roku 2021 holenderski sąd ostatecznie odrzucił wniosek o odesłanie do Polski podejrzanego o handel narkotykami. Uznał, że ten nie miałby gwarancji co do rzetelnego procesu w Poznaniu, bo „istnieje niebezpieczeństwo, że sędziowie w Polsce, którzy będą musieli orzekać w sprawie karnej osoby, której dotyczy zarzut, nie będą mogli swobodnie orzekać po części ze względu na ryzyko postępowania dyscyplinarnego”.
Co ciekawe, po decyzji sądu w Amsterdamie z 2021 roku, ówczesny rzecznij RPO, niejaki… Adam Bodnar, też ubolewał, że sądy holenderskie odmówiły realizacji ENA z Polski wobec ściganych za przestępstwa kryminalne. Sądy Niderlandów powoływały się wtedy na „brak gwarancji sprawiedliwego procesu w Polsce”.
Także sądy polskie wielokrotnie omawiały realizacji ENA z innych krajów członkowskich i odmawiały przekazywania ścigania z uwagi na zagrożenie dla podstawowych praw i wolności. Cytując „klasyka” z ulicy Czerskiej – „odp… się od Orbana”.
<blockquote class=”twitter-tweet” data-media-max-width=”560″><p lang=”pl” dir=”ltr”>Kiedyś było i tak „Irlandzki sąd zawiesza 20 ekstradycji do Polski – <a href=”https://t.co/BwCq6kBiYg”>https://t.co/BwCq6kBiYg</a> „ <a href=”https://t.co/sMstijhGPL”>https://t.co/sMstijhGPL</a></p>— Boguslaw Sonik (@SonikBoguslaw) <a href=”https://twitter.com/SonikBoguslaw/status/1870195885415510132?ref_src=twsrc%5Etfw”>December 20, 2024</a></blockquote> <script async src=”https://platform.twitter.com/widgets.js” charset=”utf-8″></script>