Zdrowie, obrona, mieszkalnictwo, „tarcza demokratyczna” – to kolejne obszary grabienia suwerenności narodowej przez Komisję Europejską pod przywództwem Ursuli von der Leyen, która po cichu rozszerza zakres swoich kompetencji, nawet naginając prawo.
Uwagę na działania na szkodę suwerenności narodów, zwróciła Pascale Piera, francuska prawniczka, polityk Zjednoczenia Narodowego, wcześniej sędzia śledczy, obecnie deputowana Parlamentu Europejskiego X kadencji.
Zwraca uwagę, że KE tworzy nowe komisje tematyczne, a Parlament Europejski zwiększa swoją ingerencję w obszary, które dotychczas leżały w wyłącznej gestii państw członkowskich. Na ostatniej sesji plenarnej Parlament Europejski zatwierdził utworzenie czterech takich nowych komisji, które dołączą do dwudziestu już istniejących.
I tak Komisja Zdrowia będzie odpowiadać za produkty farmaceutyczne, przygotowywanie i reagowanie na kryzysy zdrowotne, za zdrowie psychiczne, prawa pacjentów i zdrowotne aspekty bioterroryzmu.
Komitet Bezpieczeństwa i Obrony, który będzie odpowiedzialny za zagrożenia dla integralności terytorialnej Unii, zasoby niezbędne do misji cywilnych i wojskowych poza Unią, za wdrażanie decyzji strategicznych oraz za określanie rozwoju wspólnej polityki obronnej, czyli tworzenie Europejskiej Wspólnoty Obronnej.
Jest i specjalna komisja ds. „kryzysu mieszkaniowego w Unii Europejskiej”. Ta stawia sobie za cel „proponowanie rozwiązań na rzecz godnego, zrównoważonego i niedrogiego budownictwa mieszkaniowego”. Czwarta spec-komisja zajmie się „europejską tarczą demokratyczną” i będzie miała oceniać i proponować „odpowiednie przepisy i polityki, aby lepiej wykrywać potencjalne luki, które mogłyby zostać wykorzystane do złośliwych celów ingerencji w procesy demokratyczne”.
Jej zadanie to także opracowanie „propozycji dotyczących sposobów wypełnienia tych luk w celu wzmocnienia odporności Unii Europejskiej”. Niepokojąco brzmi w tworzeniu tzw. „tarczy” możłiwośc nazucania państwom „przejrzystości w życiu politycznym”, czy „wspieranie programów edukacji medialnej”, co w orwellowskim języku Unii może po prostu oznaczać nauczanie samocenzurowania się.
Unijna technostruktura mnoży różne inicjatywy i rozpycha się na obszarach suwerenności wciąż pozostających teoretycznie w kompetencjach państw członkowskich. Nowe komisje będą zajmować się sektorami wykraczającymi poza prawne kompetencje Unii Europejskiej.
Eurodeputowana z Francji przypomina w tym kontekście wypowiedź Ursuli von der Leyen z 18 lipca 2024 r., w której mówiła o rzekomo fundamentalnej roli, jaką Unia Europejska miała odegrać w poprzednich kryzysach: „wyszliśmy silniejsi z szoku wywołanego blokadami i przezwyciężyliśmy bezprecedensowy kryzys energetyczny”. Ma to być fundament budowy nowych kompetencji Brukseli dotyczących służby zdrowia, mieszkalnictwa, czy zaangażowania w konflikty międzynarodowe.
Pascale Piera wzywa do przywrócenia członkom KE „poczucia rzeczywistości”, bo realia to upadek przemysłu, bezprecedensowy kryzys rolnictwa, astronomiczne koszty energii i olbrzymie przepływy migracyjne.
🔴 @PascalePiera, ancienne magistrate pénaliste, rejoint la liste du RN menée par @J_Bardella aux élections européennes du 9 juin !
Elle nous rejoint dans le but de défendre la justice, rétablir l’ordre et assurer la sécurité des Français. ⤵️ pic.twitter.com/Ep11dgOlNZ
— Rassemblement National (@RNational_off) April 24, 2024
Źródło: Valeurs