Antoni Macierewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości, został zatrzymany przez policję. Polityk jechał samochodem, mimo tego, że kilka tygodni temu stracił prawo jazdy.
– To skutek tego, że obroniliśmy pomnik pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego – powiedział były minister obrony narodowej w Telewizji Republika.
Antoni Macierewicz został zatrzymany przez policję przy placu Piłsudskiego w Warszawie. Poseł Prawa i Sprawiedliwości kilka tygodni temu stracił prawo jazdy.
Macierewicz, według TV Republika, został poddany badaniu alkomatem.
— Sądzę, że to prowokacja ze strony Donalda Tuska. Policja zupełnie bezprawnie blokuje posła. To nieprawdopodobne działanie, które jest przestępstwem — oświadczył Macierewicz.