Znany z często bezzasadnego i wyjątkowo absurdalnego oskarżania polskich patriotów o bycie nazistami Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych podpadł znanemu zawodnikowi MMA Marcinowi Różalskiemu.
Różalski zapowiedział, że pozwie do sądu OMZRiK za insynuowanie, że jest neonazistą, ma związki z kryminalistami, i swoją działalność charytatywną wykorzystuje do ukrywania przed opinią publiczną swego rzekomego nazizmu i przestępczości.
Sportowiec sprzeciwia się też szkalowaniu swojego klubu motocyklowego Bad Company MC Poland. Wbrew insynuacjom klub nie promuje nazistowskiej symboliki. Symbolem klubu jest czaszka w hełmie. Na hełmie widać jaszczurkę będąca symbolem Organizacji Wojskowej Związek Jaszczurczy, która podczas wojny walczyła z niemieckim nazistowskim okupantem. Wzór hełmu jest niemiecki, ale taki hełm wykorzystywali Powstańcy Wielkopolscy walczący o niepodległą Polskę z Niemcami.
Według Różala osoba mająca zboczone nazistowskie poglądy, która przez media lewicowe i pseudo liberalne przedstawiana jest jako członek klubu, od dłuższego czasu nie jest członkiem klubu. Prawdą jest to, że w klubie są osoby karane, które jednak odsiedziały wyrok i nie ma powodu, by je dyskryminować.
Marcin Różal Różalski zadeklarował, że jest patriotą i nacjonalistą, zwolennikiem Konfederacji i Mentzena, a nie nazistą. Zaproponował OMZRiK by, zamiast szkalować uczciwych ludzi, ścigali banderowców deklarujących swoje uwielbienie dla nazizmu. Zdaniem Różala jest on poganinem i Słowianinem, a nie satanistą.
Sportowiec przypomniał też, że nigdy nie był skazany, nie siedział, nie było przeciwko niemu postępowania, i nie ma czego się wstydzić, odmiennie od Rafała Gawła fundatora i członka zarządu Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który jest poszukiwany przez Policje za przestępstwa kryminalne.