Jeszcze dziś do Polski powinien wrócić Janusz Waluś, antykomunistyczny Afrykaner i Polak. Jego wypuszczenie z więzienia i powrót do Polski wywołuje oburzenie wśród komunistów i czarnych rasistów w RPA, choć nie do końca.
Sekretarz Generalny Afrykańskiego Kongresu Narodowego (African National Congress – ANC) skrytykował decyzję o deportacji Janusza Walusia do Polski. Ocenił, że to „smutny i bolesny moment” dla rodziny wyeliminowanego przez Walusia komunisty Chrisa Haniego w 1993 roku.
Khumbudzo Ntshavheni, minister w Kancelarii Prezydenta poinformowała podczas konferencji prasowej w Pretorii, że okres warunkowego zwolnienia Walusia dobiegł końca po niemal 30 latach odbywania kary dożywocia. Janusz Waluś zostanie deportowany do Polski.
Waluś nie ma obecnie żadnych dokumentów uprawniających do przebywania w RPA. Służby zajmą się deportacją Walusia do Polski. Bezpośrednio za sprawną deportację do Polski odpowiada Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RPA.
Fikile Mbalula z ANC krytykował tę decyzję. Jak przekonywał, zabójstwo Haniego było „dobrze zaplanowanym spiskiem” w celu wywołania chaosu w kraju i opóźnienia procesu zakończenia apartheidu w kraju.
Następnie Mbalula wezwał Janusza Walusia, by wyznał „prawdę” na temat zabójstwa Haniego. Żądał też dużego śledztwa w sprawie ujawnienia szczegółów wyeliminowania Haniego. Miałoby to zapewnić spokój, zarówno rodzinie komunisty, jak i obywatelom RPA.
Co ciekawe, Mbalula jednocześnie ocenił, że RPA nie jest domem dla zabójców i wezwał Walusia do natychmiastowego opuszczenia kraju. Jak widać, sekretarzowi ANC nie dogodzisz choćby nie wiem co.