Argentyński prezydent Javier Milei zaproponował utworzenie „prawicowej międzynarodówki” w celu ochrony dziedzictwa świata zachodniego. Propozycja padła 4 grudnia na forum Konferencji Konserwatywnej Akcji Politycznej (CPAC). Prezydent zaatakował polityków prawicy, którzy byli zbyt „letni” i są „współwinni globalistycznego socjalizmu”.
W spotkaniu uczestniczyli m.in. były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, Lara Trump, synowa Donalda Trumpa i Steve Bannon. Była to konferencja prawicy zarówno narodowej, jak i konserwatystów z całego świata. Jednak komentatorzy uważają, że to wydarzenia ma mieć głównie wpływ na kontynent amerykański.
Zgromadzeni entuzjastycznie skandowali ulubione hasło argentyńskiego prezydenta – „Wolność!”. Javier Milei podjął tematy wojny kulturowej, którą rozpętała lewica, czy „globalistycznemu socjalizmowi”, któremu nie potrafi się przeciwstawić coraz bardziej „letnia” centroprawica, zarówno w gospodarce, jak i w świecie idei.
Steve Bannon, były doradca Donalda Trumpa, przesłał wystąpienie nagrane na wideo, w którym mówi, że „losy Ameryki Południowej są teraz w rękach Milei i argentyńskich patriotów”. Gorąco oklaskiwany był także były prezydent Brazylii Bolsonaro.
Konferencja obyła się w Buenos Aires. Media zwracały uwagę, że „Milei staje się symbolem globalnej skrajnej prawicy” i cytowały jego słowa, że „trzeba raz na zawsze położyć kres śmieciom socjalizmu”. Na CPAC prezydent Argentyny świętował też zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich jako „nowy powiew wolności”.
Discurso del Presidente Javier Milei en el CPAC Argentina 2024. pic.twitter.com/LqYWautOQQ
— Oficina del Presidente (@OPRArgentina) December 4, 2024
Źródło: France Info/ El Pais