Strona głównaWiadomościŚwiatEuropa XXI wieku. Pierwszy kraj na świecie reguluje prostytucję umowami o pracę

Europa XXI wieku. Pierwszy kraj na świecie reguluje prostytucję umowami o pracę

-

- Reklama -

Przyjęta jeszcze w maju ustawa ustanawia w Belgii nowe przepisy dotyczące prostytucji, która będzie się odbywała na podstawie… umowy o pracę. Ustawa weszła w życie 1 grudnia.

Prostytucja została w ten sposób uznana za normalny zawód. Zaledwie dwa lata po jej dekryminalizacji, Belgia staje się pierwszym krajem na świecie, który reguluje tego zawód na drodze umowy o pracę.

Ustawa zawiera nowomowę o „pracownicy seksualnej”, która nabywa takie same prawa i ochronę jak pracownicy innych zawodów. Są to prawo do otrzymywania „bezrobocia”, dostęp do ubezpieczenia zdrowotnego, pobieranie składek na ubezpieczenie społeczne, urlop macierzyński, płatny urlop roczny, itp.

Specyfiką ustawy jest „kwestia zgody” przy zawieraniu „umowy o pracę”. Odmowa współżycia seksualnego „nie może być traktowana jako niewypełnienie umowy o pracę przez prostytutkę” – precyzuje teraz nowe prawo.

Pracodawcy są również zobowiązani do przestrzegania „dodatkowych warunków dotyczących bezpieczeństwa, zdrowia, dobrego samopoczucia i jakości pracy osób świadczących usługi seksualne”. Wśród tych warunków jest obecność przycisku alarmowego, czysta pościel, czy środki ochrony ograniczające ryzyko chorób przenoszonych drogą płciową.

Przestrzeganie tych warunków uwalnia „pracodawców” od zarzutu czerpania korzyści z cudzego nierządu, czyli klasyfikacji w roli „alfonsa” i co za tym idzie, chroni przed pociągnięciem ich do odpowiedzialności karnej.

„Wcześniej każdy, kto zatrudniał osobę do świadczenia usług seksualnych, był w świetle prawa alfonsem” – wyjaśniał Daan Bauwens, dyrektor Związku Pracowników Seksualnych (UTSOPI), chociaż w Belgii prawo to nie było stosowane. Nowe zasady i legalne zatrudnianie prostytutek przy płaceniu składek i podatków pozwala już sutenerom i burdel-mamom czuć się legalnymi „pracodawcami”.

Źródło: Le Figaro

Najnowsze