Prokurator przedstawił Wojciechowi O. oraz pięciu innym zatrzymanym osobom łącznie 10 zarzutów. Chodzi o działanie na szkodę Alior Banku oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach w związku z przyznawaniem kredytów dla Zakładów Mięsnych H. Kani – przekazała PAP prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej
Calów-Jaszewska poinformowała, że w śląskim Wydziale PK zakończyły się czynności z udziałem zatrzymanych sześciu osób, w tym Wojciecha Olejniczaka. Prokurator przedstawił im łącznie 10 zarzutów. Są to zarzuty, które dotyczą działania na szkodę Alior Banku oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach w związku z przyznawaniem wsparcia kredytowego dla Zakładów Mięsnych Henryka Kani.
Jak przekazała prokuratura, Olejniczak w okresie objętym zarzutami pełnił funkcję dyrektora Departamentu Biznesu Agro Alior Banku, zaś pozostałe osoby to pracownicy banku, które na różnych etapach uczestniczyły w rozpoznawaniu wniosków kredytowych.
– Po zakończeniu czynności prokurator wobec trzech osób, w tym wobec Wojciecha O., skierował wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania do sądu, natomiast wobec pozostałych osób zastosował środki o charakterze wolnościowym – przekazała Calów-Jaszewska. Dodała, że sąd nie uwzględnił wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Wojciecha O.
– Podzielił natomiast stanowisko prokuratury co do tego, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił zarzucane mu czyny i zastosował środki o charakterze wolnościowy, w tym poręczenie majątkowe w kwocie miliona zł, zakaz opuszczania kraju oraz dozór policyjny – powiedziała.
Dodała, że po zapoznaniu się z uzasadnieniem decyzji prokuratura zapowiada złożenie zażalenia na to postanowienie.
Śledczy czekają teraz na rozpoznanie wniosków aresztowych wobec pozostałych dwóch osób.
O tym, że sąd nie uwzględnił wniosku o aresztowanie Wojciecha Olejniczaka poinformował jego pełnomocnik Jakub Wende. „Sąd właśnie ogłosił postanowienie w/s wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Wojciecha Olejniczaka. Sąd Rejonowy nie uwzględnił wniosku. Wracamy z klientem do domu” – napisał na X.