Grzegorz Braun miałby większe szanse niż Sławomir Mentzen w wyborach prezydenckich i mógłby pokonać popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość Karola Nawrockiego – uważa prezes partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke. Nestor wolnościowców skomentował sytuację tuż przed startem kampanii przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się w przyszłym roku w Polsce.
– Do tej pory nikt się właściwie nie interesował wyborami w Polsce, bo wszyscy patrzyli na prawdziwe wybory w Stanach Zjednoczonych – zaczął Korwin-Mikke. – Natomiast teraz są prowincjonalne wybory w naszej prowincji. Zaczęli się zgłaszać kandydaci.
Lider partii KORWiN zwrócił uwagę na Sławomira Mentzena, którego nazwał „znakomitym kandydatem”, Marka Jakubiaka, którego uważa za „bardzo miłego, porządnego człowieka”, zaś Szymona Hołownia, którego określił jako „bardzo dobrego kandydata do odbierania głosów Platformie Obywatelskiej”.
W samej Koalicji Obywatelskiej odbyły się prawybory, w których prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokonał ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. – Gdyby rządziło PiS, to Pan Trzaskowski byłby świetnym kandydatem, bo byłby nieszkodliwy, ale jeżeli rządzi w tej chwili PO, to Pan Trzaskowski, jako kandydat tej samej właściwie formacji, jest niebezpieczny, bo będzie aprobował wszystko – podkreślił Korwin-Mikke.
Nestor wolnościowców podkreślił, że trzeba głosować na każdego, byle nie na Trzaskowskiego.
– Natomiast PiS postawiło na kandydata, który w ogóle nie jest członkiem PiS-u, popierany był przez PiS, zresztą sam na niego głosowałem, kiedy było głosowanie w Sejmie na kandydata na (prezesa – przyp. red.) Instytutu Pamięci Narodowej – przypomniał Korwin-Mikke.
– Facet ma rozmaite tam w głowę ćwieki pozabijane, ale uznałem, że jako szef IPN-u to nie zaszkodzi, nie chce ma ćwieka, bo chodzi mi o ćwieka antyrosyjskiego, który ma większość Polaków, natomiast jako prezydent to już jest znowuż niebezpieczne, bo lecą próby właśnie wciągnięcia nas w tę wojnę z Rosją – podkreślił były poseł i dodał, że jest to powód, by na niego nie głosować.
– Także generalnie rzecz biorąc, najlepszy powinien być kandydat prawdziwej prawicy. Ja szczerze mówiąc wolałbym już się w to nie bawić, natomiast gdyby kolega Braun zgodził się wystartować, to moim zdaniem on by dostał znacznie więcej głosów niż kolega Mentzen i mógłby zagrozić panu Nawrockiemu – stwierdził Korwin-Mikke i ocenił, że „wtedy by Polacy mieli w drugiej turze ciekawy wybór między bardzo radykalnym prawicowcem, jakim jest kolega Grzegorz Braun i bardzo radykalnym lewicowcem, jakim jest Pan Rafał Trzaskowski”.