Amerykański wywiad odtajnił dokument dotyczący zabójstw politycznych w Federacji Rosyjskiej. Jest w nim informacja na temat otrucia byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki.
Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego w USA opublikowało odtajniony raport dotyczący zabójstw politycznych przeciwników Władimira Putina w Rosji.
„Najbardziej znani krytycy Kremla, a w szczególności Putina, wydają się mieć okropny zwyczaj umierania w bardzo podejrzanych okolicznościach. Niektórzy wypadają z okien, okładają się na śmierć, zostają otruci lub rzekomo popełniają samobójstwo w sposób, który przeczy logice” – podaje Bloomberg, który jako pierwsze opisał odtajniony raport.
„Anonimowi urzędnicy wywiadu USA od dawna podejrzewają, że niektóre tajemnicze zgony na przestrzeni lat były częścią kampanii Putina mającej na celu wymordowanie jego wrogów. Jednak wewnętrzne dokumenty rządu USA, które zawierały takie wyraźne twierdzenia, nigdy tak naprawdę nie wypłynęły. Aż do teraz” – czytamy dalej.
W raporcie czytamy, że przez lata przeciwnicy Władimira Putina byli mordowani. „Na przestrzeni lat doszło do serii znaczących zgonów, począwszy od otrucia byłego rosyjskiego szpiega Aleksandra Litwinienki w Londynie w 2006 r. W 2015 r. doszło do dwóch kolejnych: najpierw zastrzelenia rosyjskiego polityka i głośnego krytyka Kremla Borysa Niemcowa w Moskwie. Następnie zmarł w Waszyngtonie były oligarcha medialny Michaił Lesin. Policja później poinformowała, że zmarł w wyniku urazu zadanego tępym narzędziem po tym, jak kilkakrotnie upadł w pokoju hotelowym” – czytamy.
Wszyscy pamiętają, że w 2004 roku były prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko został otruty, przez co prawie zmarł. To również ma być sprawka Kremla. Juszczenko został otruty dioksynami.
Zabójstwa, otrucia, zamachy terrorystyczne
Lista trupów, które Kreml chowa w szafie, ma być nieskończenie długa. W raporcie wymienione są m.in. zamachy, jak wysadzenie samochodu należącego do byłego lidera Iczkerii Zelimchana Jandarbijewa.
Juszczenko nie był jedyny otruty przeciwnikiem moskiewskiej władzy. Kreml ma odpowiadać także za otrucie byłego oficera FSB Aleksandra Litwinienki w Londynie w 2006 roku oraz biznesmena Aleksandra Perepeliecznego, który zmarł nagle podczas joggingu.
Moskwa miała także zlecić zabójstwo Ołeksandra Biednowa w 2015 r., ministra obrony tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. Lista jest o wiele dłuższa.
Kadyrow ma od Putina licencję na zabijanie
Według raportu Kreml dał czeczeńskiemu przywódcy, Ramzanowi Kadyrowi, wolną rękę, jeśli chodzi o usuwanie jego przeciwników. Kadyrow może zlecać zabójstwa Czeczenów nawet za granicą.
Zabójstwa zlecane przez lidera Republiki Czeczenii mają różnić się od tych, za którymi stoi Putin, metodą zadawania śmierci. Rosjanie mają posługiwać się m.in. trucizną, a tymczasem Czeczeni po prostu uzywają broni palnej.