Kolejne kraje reagują na wybory w USA i nową erę Donalda Trumpa. Dobierają ambasadorów pod kątem jak najlepszej współpracy z nową administracją. Tymczasem koalicja 13 grudnia pcha do Stanów Zjednoczonych na placówkę dyplomatyczną Bogdana Klicha, który swoimi komentarzami na temat Donalda Trumpa raczej relacji nie ułatwi…
Dobrym przykładem jak najbardziej skutecznego uprawiania polityki jest Izrael, dla którego relacje z USA to niemal „być albo nie być”. Teraz Izrael mianuje ambasadorem w Stanach Zjednoczonych osobę bliską premiera Netanjahu, co ma ułatwić wzajemne relacje.
Placówkę w Waszyngtonie obejmuje 65-letni Yechiel Leiter, były doradca premiera Izraela, który ma obywatelstwo USA i mieszka w kolonii na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu. To człowiek mający świetne kontakty w amerykańskiej Partii Republikańskiej i krytyczny wobec Joe Bidena.
Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych izraelski rząd zatwierdził w niedzielę 24 listopada, mianowanie Yechiela Leitera na ambasadora w Stanach Zjednoczonych. „Rząd jednomyślnie zatwierdził mianowanie doktora Yechiela Leitera na ambasadora w Stanach Zjednoczonych” – brzmi komunikat prasowy tego ministerstwa.
Leiter jest związany z amerykańską Partią Republikańską. Był też jednym z przywódców rady Yeshy, jednej z głównych organizacji osadniczych w latach 90. To członek Likudu, partii izraelskiego premiera. Obecnie jest doradcą premiera ds. strategii rozwojowych. Wcześniej piastował różne stanowiska, m.in. w izraelskiej administracji. Jego syn, Moshe Leiter, jako oficer armii izraelskiej zginął w listopadzie 2023 r. w Strefie Gazy.
Jako ambasador zastąpi Mike’a Herzoga, brata izraelskiego prezydenta Izaaka Herzoga, mianowanego w 2021 roku. Leiter ma objąć urząd w Waszyngtonie zaraz po inauguracji prezydenta-elekta Donalda Trumpa. Znany jest z krytycyzmu wobec polityki administracji ustępującego prezydenta Joe Bidena. Krytykował go na prywatnym kanale internetowym Tov za naciski w związku z prowadzeniem przez Izrael wojny w Gazie.
Ciekawy jest też ruch Amerykanów. Donald Trump ogłosił niedawno mianowanie na ambasadora w Izraelu… ewangelicko-chrześcijańskiego pastora Mike’a Huckabee, byłego gubernatora. Ten widzi biblijne powody, aby bronić Izraela. Huckabee broni też idei kolonizacji przez Żydów Zachodniego Brzegu. W 2017 roku oświadczył dla CNN, że „okupowany Zachodni Brzeg nie istnieje, a jest tylko Judea i Samaria”, czyli biblijna nazwa tego regionu.
The cabinet on Sunday unanimously approved Yechiel Leiter, a career official active in the settlement movement, as Israel’s next ambassador to the United States. He will assume his post on January 24, 2024, shortly after Donald Trump returns to the White House. During the… pic.twitter.com/fXDf5hmtTM
— Yisrael official 🇮🇱 🎗 (@YisraelOfficial) November 24, 2024
Źródło: Le Figaro/ AFP