Minister Giuseppe Valditara zwrócił się do „przybyszów” na ziemi włoskiej i zwrócił im uwagę, że „konstytucja nie dopuszcza dyskryminacji ze względu na płeć”. Valditara obwinił migrantów o falę przemocy wobec kobiet, co niezbyt spodobało się lewicy, która widzi tu winę włoskiego systemu… patriarchatu.
Minister Edukacji jest politykiem Ligi i w odpowiedzi stwierdził, że „patriarchat już nie istnieje”, a przemoc wobec kobiet trzeba raczej przypisywać imigrantom. Lewica rozpętała na ten temat dyskusję po śmierci 22-letniej włoskiej studentki zamordowanej w 2023 roku przez jej chłopaka – Włocha.
Zabójstwo kobiety stało się pretekstem do masowych protestów na ulicach miast i tezy lewicy o potrzebie przebudowania zbyt patriarchalnego społeczeństwa. Do dyskusji doszło w czasie wystąpienia w parlamencie przedstawicieli Fundacji Giulii Cecchettin (nazwa pochodzi od nazwiska zamordowanej studentki).
Minister Edukacji Giuseppe Valditara zwrócił jednak uwagę, że codzienne i znacznie groźniejsze zjawisko braku szacunku wobec kobiet pochodzi ze strony masowej imigracji. Przypomniał, że „konstytucja nie dopuszcza dyskryminacji ze względu na płeć” i nie ma tu potrzeby zmiany prawa, a jest tylko problem egzekucji istniejących przepisów.
Minister skrytykował lewicę, czyli „ideologię, która nigdy nie dąży do rozwiązywania problemów, ale do wprowadzania nowej wizji świata”. Dodał, że jest to „wizja ideologiczna, która chciałaby rozwiązać kwestię kobiet poprzez walkę z patriarchatem”, który już od dawna nie istnieje i został zlikwidowany prawnie jeszcze podczas reformy prawa rodzinnego w 1975 r.
Odpowiedź niezbyt spodobała się opozycji. Mówiono o „antyimigracyjnej propagandzie”, przypominano, że zabójcą studentki był Włoch z dobrej rodziny (w przypadku migranta, jego narodowość skrzętnie by jednak pomijano) i twierdzono, że „związek między przemocą seksualną, kobieto-bójstwem i imigracją nie jest poparty dowodami statystycznymi”. Tak twierdził m.in. szef partii „+ Europa”, Riccardo Magi, dla którego wypowiedź ministra była przejawem „rasizmu”.
Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych od początku roku we Włoszech odnotowano 83 zabójstwa kobiet, 96 w 2023 r. i 106 w 2022 r. Spraw są większości zabójstw mieli być obywatele Włoch, chociaż statystyki nie uwzględniają podziału na osoby, które włoskie obywatelstwo nabyły później lub są dziećmi migrantów.
Źródło: France Info