Janusz Korwin-Mikke był gościem na kanale Tomasza Sommera na platformie Rumble. Polityk mówił o przyszłości Stanów Zjednoczonych pod rządami duetu Trumpa i Muska, a także o szcztucznej inteligencji.
Rozmowę z Janusz Korwin-Mikkem przeprowadziła dziennikarka Najwyższego Czasu! Julia Gubalska.
Zapytany o to, czy „ingerencja Elona Muska w rządu Stanów Zjednoczonych będzie istotna”, Korwin-Mikke odpowiedział:
– Obawiam się, że gdzieś tak w trzy miesiące po objęciu władzy pan Donald Trump się pozbędzie pana Elona Muska, który zanadto mu wyrasta i go przytłacza, czego ludzie pokroju pana Trumpa bardzo nie lubią.
Jednocześnie polityk stwierdził, że jego zdaniem współpracy miliarderów „mogłaby być korzystna, ale ludzie nie zawsze robią to, co jest dla nich korzystne”.
Pytany o sztuczną inteligencję, którą Elon Musk planuje wykorzystać w rządzeniu, Korwin-Mikke stwierdził, że to nie zda egzaminu. Polityk porównał sztuczną inteligencję do małego dziecka.
– Oczywiście, takie małe dziecko czasami potrafi powiedzieć coś, odkryć coś, czego my nie widzimy, więc to jest bardzo cenne, ale z drugiej strony małe dzieci nie mogą rządzić – powiedział.
Cała rozmowa jest dostępna na Rumble: