Brazylijska Policja Federalna aresztowała członków grupy przestępczej złożonej głównie z wojskowych , która planowała zamach na Inacio Lulę da Silvę po jego zwycięstwie w wyborach pod koniec 2022 roku nad prawicowym politykiem, byłym wojskowym, Jairem Bolsonaro.
Plan zamachowców – informują siły bezpieczeństwa – obejmował również zabicie obecnego wiceprezydenta Geraldo Alcmina i sędziego Najwyższego Trybunału Federalnego Alexandro de Moraesa z zamiarem „utrudnienia normalnego funkcjonowania władzy sądowniczej w Brazylii”
Moraes kieruje obecnie dochodzeniem w sprawie próby zamachu stanu dokonanej w styczniu 2023 roku kiedy tysiące zwolenników Jaira Bolsonaro po jego porażce w wyborach, zaatakowały Pałać Prezydencki i siedzibę Sądu Najwyższego w stolicy kraju aby uniemożliwić zmianę na stanowisku prezydent wbrew wynikom wyborów.
Dochodzenia policyjne wykazały – czytamy w ogłoszonym oficjalnym komunikacie Policji Federalnej– że operacja przestępcza opatrzona kryptonimem „Zielony i żółty sztylet”, której celem było zabicie nowo wybranego prezydenta Luli da Silvy była zaplanowana na 15 grudnia 2022 roku, to jest na 45 dni po tym jak kandydat Partii Pracujących w wyborach uzyskał poparcie 51 procent głosujących (51).
Plan zamachowców, jak wykazało dochodzenie, przewidywał utworzenie – po „ wyeliminowaniu” zwycięzcy wyborów prezydenckich – instytucji pod nazwą „biuro zarządzania kryzysem instytucjonalnym”. Miało być złożone z osób o wysokich kwalifikacjach techniczno-wojskowych”.
Sekretarz generalny Urzędu Prezydenta Brazylii Marcio Macedo oświadczył w rozmowie z dziennikarzami obsługującymi obradujący w Rio de Janeiro szczyt organizacji G-20: „nie będzie tolerancyjnego podejścia do tych, którzy próbowali dokonać zamachu na demokratyczne państwo prawa”.
„Osoby uczestniczące w tych działaniach – powiedział – mogą odpowiadać przed sądem za udział w przygotowaniach mających na celu obalenie przemocą państwa prawa i demokratycznie wybranego prezydenta oraz i przynależność do organizacji przestępczej”.
(PAP)