Jak najprościej zbyć oponentów, którzy mają coś merytorycznego do powiedzenia? Publicznymi obelgami i prostacką manipulacją. Przedstawiciele Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły (KROPS) postanowili zareagować na bezpardonowy atak minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej.
We wtorek 12 listopada Katolicka Agencja Informacyjna (KAI) zorganizowała specjalną konferencję prasową Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły (KROPS). Na spotkaniu zatytułowanym „Edukacja zdrowotna i inne zmiany wprowadzane przez MEN” eksperci reprezentujący ponad 70 organizacji społecznych skomentowali projekt rozporządzenia wprowadzającego nowy, obowiązkowy przedmiot, a mianowicie… edukację zdrowotną. Ten jakże postępowy pomysł szefowej resortu edukacji został zapowiedziany już dobre kilka miesięcy temu. W rezultacie od 1 września 2025 roku edukacja zdrowotna miałaby zastąpić wychowanie do życia w rodzinie, czyli dobrze nam znany WDŻ.
Chociaż nazwa może wydawać się niepozorna, to nie warto mieć złudzeń – to po prostu furtka dla przepchnięcia agresywnej edukacji seksualnej do polskich szkół. Dość powiedzieć, że w kwietniu 2024 roku sam „Newsweek” otwarcie napisał w tym kontekście o „pięknym podstępie”. W końcu resort zapowiada, że celem będzie przekazywanie uczniom wiedzy na temat zdrowego żywienia, dbania o kondycję fizyczną oraz udzielania pierwszej pomocy. Do czego zatem mieliby się przyczepić ci przewrażliwieni konserwatyści, czyż nie? Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, diabeł tkwi w szczegółach…
Czym jest KROPS?
Wspomnianą Koalicję na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły (KROPS) tworzy wiele znanych podmiotów, w tym m.in. Ruch Ochrony Szkoły, Fundacja Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, Stowarzyszenie „Nauczyciele dla Wolności”, Stowarzyszenie „Rodzice Chronią Dzieci”, Centrum Życia i Rodziny, Stowarzyszenie Pedagogów NATAN, Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców, Stowarzyszenie Chrześcijańskich Dzieł Wychowania, Fundacja Mamy i Taty czy Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi. Jednak dla światłej minister, która zareagowała na medialne wystąpienie konserwatywnych pedagogów i nauczycieli, jest to po prostu „grupa ortodoksów”.
To jednak nie koniec. Barbara Nowacka zarzuciła prelegentom zabierającym głos w dyskusji kłamstwa i manipulacje oraz brak znajomości podstawy programowej. Co warto podkreślić, cała sytuacja miała miejsce w czasie trwania ogłoszonych przez MEN konsultacji na temat nowego przedmiotu. Jednak gdy „nieodpowiednia” strona wyraziła swoją krytyczną opinię, to nagle okazało się, że nie ma przestrzeni do dialogu i starcia na argumenty. W efekcie kierownictwo KROPS-u postanowiło opublikować specjalny komunikat odnoszący się do tej sprawy, którego fragmenty – jak wiele mediów – cytujemy. Czy w takim razie lewicowa wierchuszka z ministerstwa zdecyduje się podjąć rękawicę? Warto próbować…
„Zachowanie min. Barbary Nowackiej podważa wiarygodność prowadzonych obecnie konsultacji, ma cechy dyskryminacji adwersarzy i wystawia najgorsze świadectwo urzędującej minister edukacji. W imieniu szerokich rzesz rodziców i nauczycieli stanowczo sprzeciwiamy się takiemu traktowaniu uzasadnionych merytorycznie i przedstawionych publicznie opinii nt. projektu podstawy programowej przedmiotu »edukacja zdrowotna« oraz osób je wypowiadających. Informujemy, że nasi eksperci zgromadzeni na konferencji w KAI dokonali głębokiej, rzeczowej analizy projektu rozporządzenia podstawy programowej obowiązkowej edukacji zdrowotnej” – czytamy w oświadczeniu KROPS-u.
„Jak wskazał dr Zbigniew Barciński, prezes Stowarzyszenia Pedagogów NATAN, dotychczas ramą nauczania tematyki seksualności w polskiej szkole była rodzina. MEN proponuje zastąpić rodzinę – zdrowiem. Rodzina zostaje usunięta, jest poza polem widzenia. Jest to przekaz deprecjonujący rodzinę i uderzający w nią. Zamiast niej głównym kontekstem edukacji seksualnej i wartością staje się przyjemność. Będzie to skutkować deprawacją i demoralizacją młodego pokolenia oraz utratą zdrowia. (…) KROPS wzywa wszystkie środowiska zatroskane o dobro i ZDROWIE polskich uczniów do sprzeciwu wobec tych zagrożeń” – ostrzegają eksperci, którzy liczą na silną presję społeczną obywateli.
Koordynatorem Zespołu Ekspertów do prac nad przygotowaniem projektu podstawy programowej nowego przedmiotu jest znany seksuolog prof. Zbigniew Izdebski. To pierwszy polski naukowiec uhonorowany medalem Magnusa Hirschfelda przez Niemieckie Towarzystwo Społeczno-Naukowych Badań nad Seksualnością. Z pozoru brzmi zaszczytnie, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, kim był patron tej nagrody, to przestaje już być tak różowo. Wszak mówimy o psychiatrze, który jako ideowy komunista współpracował z sowieckimi towarzyszami na polu szerzenia rewolucji seksualnej. Widzimy więc, z jakiego pnia ideologicznego wyrastają pomysły, które Nowacka chciałaby wciskać naszym dzieciom.