Strona głównaWiadomościPolityka"Bardzo twardą odpowiedzią" wgnieciemy Putina w ziemię. Hołownia znów grozi atomowemu mocarstwu

„Bardzo twardą odpowiedzią” wgnieciemy Putina w ziemię. Hołownia znów grozi atomowemu mocarstwu

-

- Reklama -

Decyzja Putina o rozpoczęciu wojny nuklearnej czy wyciągnięciu arsenału taktycznego i nawet punktowych uderzeniach spotka się z bardzo twardą odpowiedzią Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zdaje się, iż bardzo twardą odpowiedzią będziemy wgniatać rosyjskiego przywódcę Władimira Putina w ziemię.

Słowa lidera Polski 2050 z początku roku, kiedy podczas konwencji Trzeciej Drogi zapowiedział, że „Putina wgnieciemy w ziemię” zapisały się już w annałach polskiej polityki. Nieustraszony, chyba że Konstytucji marszałek teraz zapowiada bardzo „twardą odpowiedź” NATO.

- Reklama -

Prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził we wtorek znowelizowaną doktrynę nuklearną, zgodnie z którą „krytyczne zagrożenie” suwerenności i integralności terytorialnej Białorusi i Rosji może stanowić podstawę do użycia broni jądrowej.

Czytaj więcej: Putin reaguje na ruch Bidena. Nowa doktryna nuklearna. „Nieuchronność odwetu”

Według Hołowni Putin „w tej chwili próbuje pokazać, że reaguje w jakiś sposób na decyzję prezydenta (USA, Joe – przyp. PAP) Bidena co do umożliwienia Ukraińcom odpowiadania na ataki, które dotykają ukraińskie domy, ukraińskie osiedla, głęboko na terytorium Ukrainy”.

Według niedzielnych doniesień amerykańskich mediów, po miesiącach odmów, prezydent Joe Biden dał Ukrainie zielone światło na rażenie celów wewnątrz Rosji rakietami ATACMS o zasięgu 300 km. Informacji tych nie potwierdza jednak Departament Stanu.

Czytaj także: Departament Stanu nie potwierdza decyzji Bidena. Zespół Trumpa grzmi: „Nikt nie wie, dokąd to zmierza”

Marszałek Sejmu powiedział, że ma „poważne wątpliwości co do tego, że ktokolwiek na świecie dzisiaj zdecyduje się na użycie arsenału jądrowego”.

Dodał, że jego użycie „przez kogokolwiek z graczy jest wywołaniem reakcji łańcuchowej w warunkach niekontrolowanych, która uderzy również w tego, kto ten atak rozpoczął”.

Hołownia zaznaczył, że „decyzja Putina o rozpoczęciu wojny nuklearnej czy wyciągnięciu arsenału taktycznego i nawet punktowych uderzeniach spotka się z bardzo twardą odpowiedzią i Sojuszu Północnoatlantyckiego, i w ogóle społeczności międzynarodowej”.

– Putin będzie miał wojnę jądrową nie na Ukrainie. Będzie, być może, miał ją u siebie, albo zmasowaną wojnę o charakterze konwencjonalnym – dodał. – Rozumiem, że musi wykonywać takie ruchy polityczne, bo to nakazuje mu jego perfidna logika. Natomiast zachowałbym daleko idący spokój, a przede wszystkim konsekwencje w działaniach – zaznaczył Hołownia.

Źródło:PAP

Najnowsze