Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) biją na alarm. Najnowszy raport organizacji ujawnia poważne zagrożenia dla krajowego systemu energetycznego, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Eksperci PSE przedstawili dwie alternatywne wizje przyszłości, które przytacza „Rzeczpospolita”. W pierwszym scenariuszu elektrownie węglowe zostaną całkowicie wyłączone już w 2036 roku, w drugim — mogą one funkcjonować w ograniczonym zakresie nawet po 2040 roku. Oba warianty budzą poważne obawy.
„Wyniki scenariusza bazowego pokazują, że w analizowanym okresie standard bezpieczeństwa dla Polski może nie być dotrzymany. W głównej mierze jest to spowodowane ryzykiem trwałego odstawienia bloków węglowych, które już od pierwszego roku analizy są nieopłacalne” – czytamy.
PSE podkreśla dramatyczny brak nowych inwestycji w źródła wytwórcze, które mogłyby zrekompensować spadek mocy wytwórczych związany z wycofywaniem elektrowni węglowych. Eksperci w sposób jednoznaczny wskazują na konieczność budowy nowych bloków gazowych — i to nie tylko tych już zaplanowanych.
Jak trwoga, to do węgla. Ponownie uruchamiają elektrownię węglową, bo brakuje prądu