Amerykanie przebierają się za niedźwiedzie, aby oszukać firmy ubezpieczeniowe. 13 listopada w Kalifornii aresztowano cztery osoby podejrzane o organizowanie oszustwa ubezpieczeniowego. W tym celu, sprawcy przebierali się za… niedźwiedzia i rozbijali samochód.
Aresztowano czterech Amerykanów w wieku od 26 do 39 lat. Z komunikatu prasowego departamentu ubezpieczeń wynika, że ubezpieczeni wyjaśniali, że niedźwiedź uszkodził ich cenne auto Rolls-Royce’a Ghost, luksusowego sedana za kilkaset tysięcy dolarów.
Jako dowód dostarczyli nawet nagranie z monitoringu, które miało przedstawiać atakujące pojazd zwierzę. Podstęp został wykryty po dochodzeniu. Firma ubezpieczeniowa miała bowiem pewne wątpliwości.
Zdjęcia z monitoringu, który miał być dowodem w sprawie o odszkodowanie, przesłano do biologa z Departamentu Dzikiej Przyrod. Ten poświadczył, że samochód atakował „bez wątpienia człowiek w kostiumie niedźwiedzia”.
Śledczy odkryli później, że podejrzani przyjęli taki sposób działania nie po raz pierwszy. Odnaleziono bowiem dwa kolejne zgłoszenia o roszczenia od różnych firm ubezpieczeniowych w związku z dwoma luksusowymi mercedesami.
Za każdym razem za szkody obwiniano niedźwiedzia, a na dowód przesyłano film pokazujący agresywność bestii. Przeszukanie mieszkania podejrzanych potwierdziło oszustwo, bo odnaleziono także kostium niedźwiedzia, w który przebierali się sprawcy. W sumie zgłoszone roszczenie o Rolls-Royce’a opiewało na kwotę ponad 140 000 dolarów. Pomysłowości jednak można gratulować…
Źródło: Le Figaro