Donald Trump podczas kampanii wyborczej zapowiadała walkę z tzw. Deep State. Teraz, kiedy ponownie wqprowadzi siedo Białego Domu, zmaierza szybko zrealizować swoje plany. Czym jest Deep State?
„Zniszczymy Deep State!” – powtarzał wielokrotnie Donald Trump na wiecach wyborczych. Dosłownie ten termin oznacza „głębokie państwo”, czyli bardziej po polsku „ukryte państwo” lub „ukryty rząd”.
Deep State to w powszechnym rozumieniu rodzaj nieformalnego rządu składającego się z potencjalnie tajnych i nieautoryzowanych sieci władzy, działających niezależnie od jawnego politycznego przywództwa państwa, w celu realizacji własnych planów i celów.
Niektórzy sądzą, że za Deep State stoją jakieś organizacje, formy czy stowarzyszenia, jednak Janusz Korwin-Mikke przekonuje, że Deep State działa na innych zasadach.
„Nie istnieje żadne Deep State jako organizacja” – pisze na portalu X Korwin-Mikke.
„Deep State tworzy grono bardzo zamożnych i wpływowych ludzi mających wyrzuty sumienia, że są bogaci – i chcących wszystkim zrobić dobrze. Nie mają żadnych uzgodnionych wspólnych celów – maniak od Globalnego Ocieplenia nie musi być maniakiem od Gender – ale spotykają się na rozmaitych spędach typu Davos i przekonują się wzajemnie, że 'przecież wszyscy tak myślą’.”
„Łączy ich – w przeciwieństwie do nas – myśl o radykalnej przebudowie 'patriarchalnego społeczeństwa’. Jeden drugiemu pomaga, tworzą rozmaite – już formalne – grupy i instytucje, które są już często przestępcze.”
„Deep State trudno zniszczyć, bo to ludzie naprawdę chcący pomagać Ludzkości. Czy za to można pozamykać do więzień?” – pyta JKM.
„Matki rozpieszczają często synów – i tym samym bardzo im szkodzą. Ale czy matkę można za to skazać? To samo z Deep State. Jak mawiał śp. Milton Friedman: 'Gdy ktoś chce ci zrobić dobrze, bierz nogi za pas!’ Tych z Deep State trzeba demaskować i zwalczać zanim ONI nas zniszczą” – apeluje Janusz Korwin-Mikke.
Matki rozpieszczają często synów – i tym samym bardzo im szkodzą. Ale czy matkę można za to skazać? To samo z Deep State. Jak mawiał śp.Milton Friedman: "Gdy ktoś chce ci zrobić dobrze, bierz nogi za pas!". Tych z Deep State trzeba demaskować i zwalczać zanim ONI nas zniszczą.
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) November 16, 2024
Po Donaldzie Trumpie możemy się więc spodziewać twardej rozprawy z urzędnikami w Waszyngtonie. W rozbiciu finansowych układów władzy wspomoże Trumpa Elon Musk, który obejmie nowy „departamentu wydajności państwa” (DOGE – skrót nie bez związku z pewną kryptowalutą). Zadaniem nowego ciała ma być „demontaż biurokracji” i ograniczenie wydatków budżetu federalnego o co najmniej 2 bln dol.