Dane raportu OECD mogą mieć związek m.in. z krajowymi pomysłami płacenia migrantom za powrót do ich krajów. Jednak w tym tempie wzrostu imigrantów, deficyt budżetu szybko wzrośnie. Przepływy migracyjne osiągnęły rekordowy poziom w 2023 r., a w czwartek 14 listopada Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ogłosiła w tej kwestii nawet „alarm”.
OECD opublikowała najnowszy raport na temat imigracji w krajach członkowskich, który zawiera rekordowe liczb migrantów. W 2023 roku w krajach członkowskich zarejestrowano 6,5 mln nowych imigrantów, przybyłych na stałe. Poprzedni rekord, ustanowiony w 2022 r., wyniósł 6,1 mln imigrantów.
Spośród 38 krajów członkowskich OECD jedna trzecia odnotowała rekordowy poziom imigracji. Dotyczy to szczególnie takich krajów, jak Wielka Brytania, Kanada, Francja, Japonia i Szwajcaria. Raport jednak twierdzi, że „na razie sytuacja nie wymyka się spod kontroli”.
Wpływ na wzrost przepływów migracyjnych ma związek głównie z „łączeniem rodzin” (+16%, co pokazuje, że wpuszczenie pewnej grupy imigrantów powoduje już stały jej przyrost) i „imigracją humanitarną” (+20% w porównaniu do 2022 r.). Migracja zarobkowa utrzymuje się na stabilnym poziomie. Na pocieszenie stwierdzono, że wśród imigrantów o uregulowanym statusie jest dość wysoki poziom zatrudnienia (71,8%) i tylko 7,3% bezrobotnych.
Problem w tym, żeby nie być mądrym po szkodzie…
Byłem przekonany o zwycięstwie Donalda Trumpa.
Ludzie są zmęczeni wojnami, imigracją i gender. tak w Europie jak i w Ameryce.
Było oczywiste, że Demokracji przegrają, jak dwa plus dwa to cztery.
Zbliżyliśmy się do pokoju na Ukrainie nie o krok, ale o siedem mil.
– Viktor Orbán pic.twitter.com/uuSY3NzCzZ— Viktor Orbán PL (@OrbanPl) November 11, 2024
Źródło: Valeurs