Niemiecka rządowa koalicja SPD, Zielonych i FDP rozpadła się, a kraj stoi w obliczu przedterminowych wyborów. Polityczną lawinę uruchomiła decyzja kanclerza Olafa Scholza (SPD) o dymisji ministra finansów Christiana Lindnera (FPD).
Następnie pozostali ministrowie z FPD – Marco Buschmann (sprawiedliwość), Bettina Stark-Watzinger (edukacja) i Volker Wissing (transport) – podjęli decyzję o opuszczeniu rządu.
Scholz zapowiedział głosowanie nad wotum zaufania dla rządu w Bundestagu 15 stycznia – prawdopodobnie zostanie ono przegrane, a w takim przypadku prezydent federalny będzie musiał zdecydować, czy rozwiązać Bundestag i rozpisać nowe wybory.
Scholz zapowiedział, że nastąpi to prawdopodobnie pod koniec marca. Do tego czasu SPD i Zieloni będą nadal rządzić w rządzie mniejszościowym. „Chodzi o uniknięcie szkód dla naszego kraju” – powiedział Scholz w środę wieczorem w urzędzie kanclerskim.
„W obliczu zmian wywołanych zwycięstwem wyborczym Donalda Trumpa w USA i stanem gospodarki, potrzebne jest większe pole manewru finansowego. Każdy, kto tego nie dostrzega i odmawia kompromisu, zachowuje się nieodpowiedzialnie” – mówił kanclerz, uderzając w ministra finansów w swoim rządzie.
Scholz podkreślił, że istnieją różne wyzwania, które uzasadniają sytuację nadzwyczajną z zawieszeniem hamulca zadłużenia, aby stworzyć nowe pole do dodatkowych inwestycji w budżecie federalnym. Jednak Lindner po raz kolejny zdecydowanie odrzucił tę propozycję.
„Zbyt często zawodził moje zaufanie” – powiedział Scholz o Lindnerze. „Potrzebujemy rządu, który jest zdolny do działania. Jest to szczególnie prawdziwe w dniu, w którym Donald Trump wygrał wybory w USA, co przyniesie szereg zmian” – dodał kanclerz.
Sytuacja w koalicji eskalowała na środowym szczycie koalicyjnym, którego celem było znalezienie wyjścia ze sporu o budżet federalny na 2025 r. i nowych bodźców gospodarczych. Lindner zaproponował nowe wybory. Scholz ostatecznie zdecydował się zakończyć wspólny sojusz, zwalniając Lindnera.
Prezydent federalny Frank-Walter Steinmeier musi jeszcze zdymisjonować Lindnera i innych ministrów z FDP, ale jest to formalność. Steinmeier spotka się również w czwartek na rozmowach z liderem opozycyjnej chadeckiej CDU Friedrichem Merzem.
Sytuacja eskalowała od dłuższego czasu, ale na dobre wrzeć zaczęło w miniony piątek, gdy został upubliczniony dokument Lindnera opowiadający się za zwrotem gospodarczym.
SPD stwierdziła, że ostatnie niedyskrecje i prowokacje, takie jak własny szczyt gospodarczy Lindnera lub jego 18-stronicowy dokument, który częściowo brzmiał jak rozliczenie z polityką SPD i Zielonych, ostatecznie doprowadziły sojusz do granic. FDP do końca nalegała na budżet zgodny z hamulcem zadłużenia i na reorientację polityki gospodarczej. Jednak SPD i Zieloni odrzucili żądania, takie jak cięcia emerytur i świadczeń obywatelskich, a także zwrot w polityce klimatycznej.