Ponad połowa Polaków uważa, że Polska powinna wydalić ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Andriejewa – wynika z sondażu SW Research.
22 października Radosław Sikorski podjął decyzję o wycofaniu zgody na działanie konsulatu Federacji Rosyjskiej w Poznaniu. Pracownicy placówki zostali uznani za personae non gratae na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.
„Według informacji polskich służb Federacja Rosyjska prowadzi wobec Polski formę wojny hybrydowej. Przeprowadzane są cyberataki, atakowana jest wschodnia granica Polski, będąca zarazem granicą strefy Schengen” – czytamy w komunikacie nadanym przez Ministerstwo Sprawa Zagranicznych.
Tymczasem Radosław Sikorski zasugerował w studiu TVP, że w przyszłości Polska może nawet zdecydować o wydaleniu rosyjskiego ambasadora Siergieja Andriejewa, który reprezentuje u nas Federację Rosyjską w Polsce od 2014 r.
– Jeszcze do tego nie doszło, ale jeśli akty dywersji będą się powtarzały, to nie możemy tego wykluczyć – stwierdził szef polskiej dyplomacji.
Co ciekawe, z sondażu SW Research wynika, że większość Polaków poparłoby taki ruch. 52,9 proc. badanych uważa, że Andriejew powinien zostać wyrzucony z Polski. Przeciwnego zdania jest 17,3 proc. ankietowanych. Poglądów na tę kwestię nie ma 29,8 proc. respondentów.
Sondaż został przeprowadzony przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 29-30 października 2024 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Wyniki badania zostały opublikowane na stronie internetowej dziennika „Rzeczpospolita”.