Strona głównaOpinieMentzen: Nie mamy do tego prawa i tego nie zrobimy!

Mentzen: Nie mamy do tego prawa i tego nie zrobimy!

-

- Reklama -

Zapaliłem znicz pod Ponikiem Pamięci Ofiar Barbarki w Toruniu. W tym podtoruńskim lesie Niemcy jesienią 1939 roku zamordowali ponad 600 Polaków.

Ofiary tej zbrodni straciły życie tylko z jednego powodu – byli przedstawicielami polskiej elity społecznej i intelektualnej — nauczycielami, samorządowcami, prawnikami, ziemianami, duchownymi, kupcami. Zostali zamordowani dlatego, że byli Polakami, to była ich jedyna wina.

- Reklama -

Mieszkańcy Torunia pamiętają jeszcze o tej zbrodni. Barbarka stała się grobem ich dziadków i pradziadków. Będąc tam, zacząłem się zastanawiać, jak długo to będzie trwało? Czy za kilkadziesiąt lat ktoś przyniesie tam znicz? Czy za kilkadziesiąt lat ludzie mieszkający nad Wisłą będą czuli jakąkolwiek więź z polskością?

Jest nas coraz mniej, Polska starzeje się i wymiera. Nasza wspaniała kultura i tradycja wypierana jest przez agresywną lewicową ideologię. Polacy są coraz bardziej wykorzeniani. Wmawia się nam, że powinniśmy porzucić zwyczaje naszych przodków, zapomnieć o swojej historii, wcześniej za nią przeprosiwszy, wejść wreszcie do Europy. Ale do jakiej Europy my mamy wchodzić?

Jesteśmy jednym z największych europejskich narodów z piękną 1000 letnią historią. W przeciwieństwie do Brytyjczyków, Niemców czy Francuzów zachowaliśmy swoją tożsamość. To nie oni, a my, przechowujemy wartości europejskie. Oni już są zgubieni, nie ma dla nich wielkiej nadziei. Dali się opanować przez skrajną lewicową ideologię, dali się ubogacić kulturowo, a tak naprawdę skolonizować przez ludy z Azji i Afryki. Robią też wszystko, żebyśmy poszli ich śladem. I niestety nie jest wykluczone, że Polacy rzeczywiście im uwierzą, że polskość jest powodem do wstydu, jest czymś, z czego trzeba jak najszybciej wyrosnąć i stać się prawdziwym Europejczykiem.

Chodzimy na groby naszych rodziców, dziadków. Ale czy nasze wnuki przyjdą kiedyś na nasze groby? To wszystko zależy od nas.

Wszyscy jesteśmy na tym świecie tylko na chwilę. Niedawno nas nie było, niedługo już nas nie będzie. Uczestniczymy tylko w wielkiej sztafecie pokoleń. Nasi przodkowie od ponad 1000 lat budowali nasze państwo, tworzyli nasz naród. To co obecnie mamy, jest spadkiem po dziesiątkach pokoleń. Nasi przodkowie ciężko pracowali, zakładali rodziny, wychowywali dzieci, przekazywali im język, tradycję, kulturę. Z bronią w ręku walczyli o nasze granice, o wolność i niepodległość, często oddając za to życie.

I teraz po tym tysiącu lat ciężkich zmagań, po tylu sukcesach i porażkach, mamy być tym pokoleniem, które to wszystko zakończy? Zdejmiemy polską flagę i zakończymy tysiącletni projekt państwa polskiego? Nie przekażemy dalej naszej polskiej kultury? Wyprzemy się jej, porzucając ją dla zachodniego nihilizmu kolonizowanego przez Islam? Roztopimy się w europejskim superpaństwie?

Nie mamy do tego prawa. Nie możemy dysponować czymś, czego nie jesteśmy właścicielami. Otrzymaliśmy to wszystko w depozycie i mamy obowiązek przekazać dalej. Jesteśmy to winni naszym przodkom. Jesteśmy to winni naszym dzieciom. To jest nasza odpowiedzialność, od której nie możemy się w żaden sposób uchylić.

Nie możemy pozwolić na zastąpienie naszej kultury przez negującą prawdę, biologię, wolność słowa, zaprzeczającą rozumowi, skrajnie lewicową ideologię, którą próbują tu zaszczepić obecny rząd, a także wielkie międzynarodowe korporacje i Unia Europejska. Nie możemy pozwolić na odrzucenie naszej tradycji, na wymazanie z naszej zbiorowej pamięci tego, kim byli i w co wierzyli nasi przodkowie, na uczynienie z polskości pustego słowa, pozbawionego jakiejkolwiek treści i znaczenia.

Musimy dbać o naszą tradycję i kulturę, pamiętać o naszej historii. Nie możemy pozwolić na odebranie nam dumy z bycia Polakami, na wmówienie nam, że powinniśmy się wstydzić naszych korzeni. To od nas zależy, w jakiej rzeczywistości będziemy żyć, jaka przyszłość czeka nasz kraj i kolejne pokolenia. Musimy zrobić co w naszej mocy, aby Polska była dumnym, silnym, bogatym i bezpiecznym krajem.

Głęboko wierzę, że nie będziemy tym pokoleniem, które zapisze się w przyszłych podręcznikach historii jako to, które jako pierwsze nie dało rady przekazać dalej pałeczki w tej wielkiej sztafecie pokoleń. Nie mamy do tego prawa i tego nie zrobimy!

Źródło:X

Najnowsze