W Sejmie RP istnieje jeden gabinet, który uważany jest za „przeklęty”. Partia, która dostaje ten pokój, zazwyczaj ponosi później porażkę. Choć ostatnio Lewica przełamała klątwę, to wiele wskazuje na to, że przekleństwo numeru 143. dopadło ją z opóźnieniem. Teraz pokój może dostać partia Razem.
Pokój 143. cieszy się w Sejmie złą sławą. Bardzo długo było tak, że kto dostawał ten numer, ponosił porażkę w kolejnych wyborach.
Gabinet ten miały kolejno:
– w I kadencji Wyborcza Akcja Katolicka;
– w II kadencji KPN/BBWR;
– w III kadencji Unia Wolności;
– w IV kadencji Unia Pracy;
– w V kadencji Samoobrona RP;
– w VI kadencji Socjaldemokracja Polska;
– w VII kadencji Twój Ruch;
– w VIII kadencji Nowoczesna.
W Sejmie IX kadencji pokój 143. przypadł Koalicyjnemu Klubowi Parlamentarnemu Lewica (SLD, Wiosna, Razem). Koalicja przełamała złą passę i pojawiła się w Sejmie X kadencji, ale teraz przeżywa kryzys – wyłamało się z niej Razem.
Bardzo możliwe, że to właśnie lewicowi rozłamowcy dostaną „przeklęty” pokój nr 143. Czy to oznacza, że nie zobaczymy ich w Sejmie XI kadencji? Polska polityka na pewno by na tym nie straciła…