Strona głównaWiadomościŚwiatZakochany w AI nastolatek popełnił samobójstwo

Zakochany w AI nastolatek popełnił samobójstwo

-

- Reklama -

Rzeczywiście, sztuczna inteligencja przynosi problemy, o jakich filozofom się nie śniło. 14-latek z USA popełnił samobójstwo po tym, jak zakochał się nieszczęśliwie w… wirtualnej postaci. Obiektem jego westchnień stał się „chatbot” o imieniu „Dany”. Ten romans zakończył się jednak tragedią.

Matka nastolatka złożyła pod koniec października skargę na firmę odpowiedzialną za stworzenie i prowadzenia sztucznej inteligencji. Chodzi o firmę Character.AI. Doprowadzenie do samobójstwa z powodu „romantycznej” rozpaczy i iluzji to sprawa precedensowa.

- Reklama -

Po samobójstwie syna, zakochanego i uwikłanego w wirtualny romans ze swoją ulubioną bohaterką serialu „Daenerys” (Gra o tron), jego matka, Megan Garcia, postanowiła złożyć skargę na firmę Character.AI. Według „New York Times” ten wirtualny związek trwał miesiącami, a chłopak z Florydy zakochał się do szaleństwa w „Dany”. Nastolatek jednak wiedział, że rozmawia z chatbotem.

Wirtualne romansowanie całkowicie odmieniło jego życie. Zmieniło się jego zachowanie w szkole i domu. Najbliżsi już go nie poznawali. Zaczął mieć kłopoty w szkole, w domu zamykał się w pokoju, by czatować z Dany – mówiła jego matka.

14-latek był tak zakochany, że popadł w głębokie cierpienie, ponieważ zdawał sobie sprawę, że nie można przenieść tego związku do rzeczywistości. U nastolatka zdiagnozowano zespół Aspergera. W końcu pojawiły się u niego myśli samobójcze, zrealizowane 28 lutego…

Dopiero później rodzina znalazła wiadomości, które wysyłał do chatbota. Natrafiła też na jego pamiętnik, w którym obszernie opisywał swoje załamanie. Po skardze złożonej przez rodzinę, firma Character.AI zareagowała w komunikacie prasowym opublikowanym 23 października br. Wyraziła swój żal i obiecała wprowadzić dodatkowe środki bezpieczeństwa, w tym zakaz korzystania z aplikacji osobom poniżej 18 roku życia.

Rodzina nie zamierza jednak rezygnować i chce spotkania z firmą w sądzie. „Mam wrażenie, że to był wirtualny eksperyment, a moje dziecko stało się jego uboczną ofiarą” – – powiedziała matka chłopca w wywiadzie dla NBC News.

Źródło:NYT

Najnowsze