Siódme przedterminowe wybory w Bułgarii od kwietnia 2021 r., znowu niczego nie rozstrzygnęły. O 240 miejsc w parlamencie walczyło 4,8 tys. kandydatów i żadna formacja nie uzyskała większości, a wygrała ponownie partia GERB.
Pierwsze wyniki po zamknięciu lokali o godzinie 19 czasu polskiego pochodzą z badań exit poll przeprowadzonych przez Gallup Int. Bolkan oraz Alpha Research. Wynika z nich, że do nowego parlamentu może wejść od siedmiu do nawet dziewięciu partii.
Partia GERB byłego premiera Bojko Borisowa wygrała zdobywając 25,1-26,4 proc. głosów. To podobny wynik jak we wcześniejszych głosowaniach. Drugie miejsce zajmuje centrowa koalicja Kontynuujemy Zmiany-Demokratyczna Bułgaria (14,9-15,4 proc.), a trzecie – radykalna, prorosyjska partia Wazrażdane (12,9-13,8 proc.).
Do parlamentu wejdą także z wynikami od 7,3 proc. do 8,7 proc. partie mniejszości tureckiej: Ruch na rzecz Praw i Swobód-Nowy Początek i Alians na rzecz Praw i Swobód, oraz koalicja partii lewicowych BSP, także populistyczna partia Jest Taki Naród (7 proc.). Na granicy 4-procentowego progu wyborczego znalazła się populistyczna partia Weliczije.
Oficjalne wyniki zostaną podane w środę. Po ich ogłoszeniu prezydent Rumen Radew ma zwołać konsultacje partii parlamentarnych i wyznaczyć datę ukonstytuowania się nowego parlamentu. Później, Bułgarię czekają rozmowy o stworzeniu koalicji, które mogą się ponownie nie skończyć sukcesem i na wiosnę należy spodziewać się kolejnych wyborów.
Frekwencja wyborcza okazała się wyższa od spodziewanej i na godzinę przed zamknięciem lokali wyniosła 35,5 proc.
Źródło: PAP/ AFP/ France Info