Na 20 lat więzienia oraz grzywny skazał sąd w Homlu, na południowym wschodzie Białorusi, obywateli Ukrainy Serhija i Pawła Kabarczuków. Ojciec i syn byli według białoruskich władz „dywersantami Służby Bezpieczeństwa Ukrainy”.
O wyroku informuje w środę Centrum obrony praw człowieka Wiasna. Władze zarzuciły mężczyznom, zatrzymanym w lutym, akt terroryzmu, nielegalne działania z bronią i działalność agenturalną, a także nielegalne przemieszczanie przez granicę broni i materiałów wybuchowych.
Wiasna przypomina, że w lutym przy granicy z Ukrainą ogłoszono „operację antyterrorystyczną”. Później KGB powiadomił o zatrzymaniu „terrorystów”, którzy mieli być wysłani przez SBU, by przeprowadzić zamachy na Białorusi i w Rosji.
Białoruskie media propagandowe twierdziły wówczas, że mężczyźni mieli przy sobie materiały wybuchowe i broń.