Mija właśnie rok od czasu zwycięstwa w wyborach tzw. uśmiechniętej koalicji. Z tej okazji na krótkie wystąpienie w Sejmie pozwolił sobie Sławomir Mentzen z Konfederacji.
Prezes Nowej Nadziei, partii współtworzącej Konfederację, przypomniał w Sejmie, że tzw. uśmiechnięci zrealizowali bardzo niewiele ze swoich obietnic wyborczych, a wiele z nich już otwarcie porzucili.
– Gdzie jest wasze 100 konkretów, gdzie są wasze obietnice, które wszyscy pamiętamy? Gdzie jest paliwo po 5,19? Gdzie jest kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł? Gdzie jest obniżenie podatku Belki? Gdzie jest powrót składki zdrowotnej do czasów sprzed Nowego Ładu? Co się stało z waszymi obietnicami? – pytał z mównicy Mentzen.
I krótko przypomniał ostatnie „sukcesy” ekipy Donalda Tuska. – Zamiast tego zajęliście się walką z bobrami, z alkotubkami, robieniem sobie zdjęć na wałach i wsadzaniem swoich kolesi do spółek. Niestety, żałuję, nie zajęliście się tylko tym, bo szkody byłyby mniejsze – powiedział.
– Znaleźliście czas na zatrzymanie CPK, na zatrzymanie elektrowni jądrowej, na rozwalenie wymiaru sprawiedliwości, na zrujnowanie naszych finansów publicznych. Zaproponowaliście budżet z rekordowym długiem, deficytem, odsetkami, potrzebami pożyczkowymi. Jesteście jeszcze bardziej nieodpowiedzialni niż PiS – uważa.
– W sprawach najistotniejszych działacie na szkodę naszego państwa. Nie wiem, czy umyślnie czy celowo demolujecie nasz kraj. Mam wielką nadzieję, że ten rząd upadnie zanim doprowadzi do jakiejś wielkiej katastrofy – podsumował Mentzen.