Manfred N., były agent Stasi, który 29 marca 1974 r., działając jako funkcjonariusz enerdowskiej bezpieki, zamordował Polaka, został skazany. To historyczny wyrok w Niemczech.
80-letni Manfred N. został uznany winnym tego, że 50 lat temu strzelił z ukrycia obywatelowi polskiemu w plecy z bliskiej odległości.
N. działał wówczas jako funkcjonariusz bezpieki komunistycznych Niemiec. Prokuratura wnioskowała, by były agent Stasi trafił do więzienia na 12 lat. Sędzia Bernd Miczajka wydał wyrok na niewiele niższą karę – 10 lat pozbawienia wolności.
Miczajka przez 1,5 godziny, w bardzo szczegółowy sposób, przedstawił argumenty mówiące o winie Manfreda N.
Uznano, że były agent działał „bezlitośnie”, a jego wina nie podlegała wątpliwości.
Jest to historyczny wyrok, bo dotychczasowe wyroki dot. śmierci na granicy niemiecko-niemieckiej kończyły się uniewinnieniami lub niewielkimi karami.
Po raz pierwszy były agent Stasi został skazany na wysoki wyrok i za morderstwo.