Olga Semeniuk-Patkowska, wiceminister rozwoju i technologii w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, bliska współpracownica Michała Dworczyka, spędziła 101 dni „w delegacji”. Podczas kampanii przed wyborami parlamentarnymi przez 46 dnia była w swoim okręgu wyborczym.
Dane na temat delegacji Semeniuk-Patkowskiej od Ministerstwa Rozwoju i Technologii otrzymała redakcja TVN24.
Okazuje się, że w pierwszych latach urzędowania na stanowisku wiceministra, polityk PiS zajmowała się tym, czym jako wiceszefowa resortu powinna.
Wyjazdy, które odbywała na początku, to m.in. konferencje i uroczystości. Wszystko zmieniło się, gdy nadeszła kampania wyborcza.
W ubiegłym roku Semeniuk-Patkowska odbyła w sumie 45 wyjazdów służbowych, z czego 37 miało miejsce w Olsztynie i w okolicach.
Oznacza to, że polityk PiS non stop jeździła do swojego okręgu wyborczego i do ludzi, którzy mieli na nią głosować.
Innymi słowy – wygląda to tak, jakby zamiast zajmować się tym, czym powinna, zajmowała się przede wszystkim kampanią i to za pieniądze z ministerstwa, bo przecież za wyjazdy nie płaciła sama.
Łącznie w 2023 roku Semeniuk-Patkowska 113 dni spędziła w delegacjach, z czego 101 w swoim okręgu wyborczym.
Porównując to z poprzednimi latami, widać znaczny wzrost liczby dni spędzonych w terenie. W 2020 roku było takich dni 17, w 2021 roku – 58, a w 2022 roku – 62.