Strona głównaMotoryzacjaGlobalne wstrząsy. Kryzys w branży motoryzacyjnej

Globalne wstrząsy. Kryzys w branży motoryzacyjnej

-

- Reklama -

Światowy przemysł motoryzacyjny stoi w obliczu bezprecedensowych wyzwań, które wstrząsają fundamentami branży zarówno w Azji, jak i w Europie. Ostatnie decyzje gigantów motoryzacyjnych sygnalizują głębokie zmiany w strukturze rynku i rosnące napięcia między dużymi graczami.

W Chinach, dotychczas uważanych za motor napędowy światowej motoryzacji, widać wyraźne oznaki spowolnienia. Volkswagen i jego chiński partner SAIC podjęli decyzję o zamknięciu fabryki w Nanjingu, która produkowała popularne modele VW Passat i Skody.

- Reklama -

To nie pierwszy taki ruch – dwa lata wcześniej zatrzymano produkcję w Antingu pod Szanghajem, przekształcając fabrykę w centrum badawczo-rozwojowe. Te decyzje są odpowiedzią na spadającą sprzedaż aut spalinowych w Chinach i rosnącą konkurencję ze strony lokalnych producentów.

Równocześnie Mercedes-Benz podjął decyzję o wycofaniu się z joint venture z chińskim gigantem BYD, sprzedając swoje ostatnie udziały w spółce Denza. Denza specjalizowała się w produkcji luksusowych aut elektrycznych. To kolejny sygnał nadchodzącego kryzysu w elektromobilności, czyli segmencie, który wg klimatystów miał być przyszłością branży.

Problemy nie ograniczają się tylko do rynku chińskiego. W Europie, a szczególnie w Niemczech, sprzedaż samochodów elektrycznych drastycznie spada. W sierpniu odnotowano spadek aż o 69% w porównaniu z rokiem poprzednim. Tłumaczy to się zakończeniem programów dopłat państwowych, ale sytuacja ta pokazuje, że gdyby nie państwowe dopłaty, to sprzedaż elektryków prawdopodobnie w ogóle nie ruszyłaby z kopyta.

Eksperci ostrzegają, że branża motoryzacyjna może wkrótce stanąć w obliczu poważnego kryzysu. Tym razem sytuacja jest szczególnie trudna, ponieważ problemy dotykają jednocześnie rynków chińskiego i europejskiego, nie dając producentom możliwości kompensowania strat na jednym rynku zyskami na drugim.

W Brukseli trwają gorące dyskusje. Renault lobbuje za „elastycznością” w podejściu do norm emisji, ostrzegając przed katastrofalnymi skutkami dla europejskiego przemysłu motoryzacyjnego. Coraz więcej krajów UE chce także co najmniej odłożenia w czasie zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych.

CZYTAJ TAKŻE: Włochy i Niemcy chcą przyspieszenia przeglądu ws. aut elektrycznych. Co na to Polska?

Branża motoryzacyjna wkracza w okres głębokich zmian i niepewności. Producenci muszą nie tylko dostosować się do zmieniających się preferencji konsumentów, ale przede wszystkich do nowych regulacji podyktowanych „walką z globalnym ociepleniem”. Jedno jest pewne – krajobraz światowej motoryzacji zmienia się na naszych oczach, a skutki tych zmian odczujemy wszyscy, nie tylko jako konsumenci, ale także jako uczestnicy globalnej gospodarki.

Źródło:rp.pl

Najnowsze