Liczba cudzoziemców pobierających świadczenia w ramach niemieckiego systemu tzw. Bürgergeld (zasiłku obywatelskiego) znacznie wzrosła w ostatnich latach, osiągając poziom 2,7 miliona osób. Oznacza to, że niemal co drugi beneficjent (48 proc.) tych świadczeń nie posiada niemieckiego obywatelstwa.
W 2021 roku liczba cudzoziemców objętych systemem wynosiła około dwóch milionów, natomiast w 2023 roku wzrosła do 2,7 miliona. W tym samym okresie liczba Niemców pobierających świadczenia spadła.
Warto jednocześnie zaznaczyć, że imigranci z otrzymanym już niemieckim obywatelstwem nie są uwzględnieni w rubryce „cudzoziemcy”. Śmiało można więc założyć, że w Niemczech zasiłki pobiera więcej obcokrajowców niż Niemców z krwi i kości, choć tych drugich jest (jeszcze?) znacznie więcej.
Wzrost liczby cudzoziemców korzystających z zasiłku obywatelskiego wzbudza kontrowersje. Jak na dłoni widać fiasko niemieckiej polityki migracyjnej i integracyjnej. Ma to jednak swoje plusy. Widząc te dysproporcje coraz więcej osób uważa, że zasiłki socjalne należy co najmniej zmniejszać lub zaostrzać kryteria ich przyznawania. Rośne także grono zwolenników całkowitej likwidacji Bürgergeld.
Wśród cudzoziemców pobierających zasiłek najwięcej jest Ukraińców, Syryjczyków i Afgańczyków – w zaokrągleniu po 700 tys. osób z każdej nacji.