Autor budzących kontrowersje książek o polskich gwiazdach, Piotr Krysiak, w ostatnim czasie znalazł się w świetle reflektorów nie z powodu swoich dzieł, lecz – jak donoszą media – za sprawą narastających kłopotów finansowych. Choć zyskał ogromną popularność dzięki takim hitom jak „Dziewczyny z Dubaju”, to dziś dziennikarz boryka się z długami, a na jego majątek mają czyhać komornicy.
Piotr Krysiak parę lat temu wszedł na salony, gdy głośnym echem odbiły się jego publikacje, które odkrywały kulisy życia celebrytów. Książka „Dziewczyny z Dubaju” z 2018 roku opisywała ekskluzywną prostytucję polskich gwiazd na Bliskim Wschodzie, co przyniosło mu zarówno sławę, jak i wiele pozwów sądowych. Sprzedaż praw do ekranizacji (film miał premierę w 2021 roku) zapewniła mu spore zyski, jednak jego powodzenie nie trwało długo. Krysiak szybko znalazł się w sporach z bohaterami swoich opowieści, co doprowadziło do kosztownych procesów sądowych.
„Żyję w Marbelli, gdzie każdy dzień to słońce, plaża i niesamowite krajobrazy. To dla mnie wymarzone miejsce do życia i pracy” – opowiadał w wywiadach Piotr Krysiak, chwaląc się luksusowym życiem na hiszpańskim wybrzeżu. Jego posty na mediach społecznościowych, gdzie prezentował się w drogich ubraniach i na tle drogich aut, tworzyły wizerunek człowieka sukcesu. Okazuje się jednak, że Piotr Krysiak zmaga się z poważnymi kłopotami finansowymi, które trwają właśnie od 2018 roku.
Piotr Krysiak tonie w długach?
Jego długi zaczęły się z czasem kumulować, co ostatecznie doprowadziło do tego, że w lipcu 2023 roku komornik próbował zająć jego warszawskie mieszkanie. Dziennikarz unikał kontaktu i nie chciał wypowiadać się na temat swojej sytuacji finansowej, co jedynie podsyciło plotki. Z dokumentów wynika, że Piotr Krysiak uchyla się od spłaty długów, a komornicy napotykają trudności w przejmowaniu jego majątku. W związku z tym wydano zawiadomienie o zajęciu wierzytelności u wszystkich partnerów biznesowych dziennikarza.
Piotr Krysiak obecnie jest skonfliktowany m.in. z Omeną Mensah, która zarzuciła mu naruszenie jej dóbr osobistych przez rozpowszechnianie fałszywych informacji dotyczących jej życia prywatnego i zawodowego. Przez jakiś czas Krysiakowi nawet sądowo zabroniono publicznego wypowiadania się na jej temat.
Na pytania dotyczące swoich długów Piotr Krysiak odpowiada niejednoznacznie. W programie Tomasza Sekielskiego powiedział: „Nie mam żadnego postępowania windykacyjnego, może po prostu zapomniałem opłacić jakiś rachunek”. Jego problemy finansowe wydają się jednak o wiele poważniejsze, niż sugeruje. Czy jego obecna sytuacja może wynikać z licznych przegranych spraw sądowych oraz konieczności wypłaty odszkodowań celebrytom, których nazwiska zostały wspomniane w książkach?
„Co ukrywa znany dziennikarz i co stało się z milionami, które przecież z całą pewnością zarobił? Wysłaliśmy do dziennikarza nasze pytania, wciąż czekamy na jego odpowiedź” – deklarują redaktorzy serwisu shownews.pl, który pochylił się nad sprawą Krysiaka.