Lewica wystawi swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Koalicja rządząca nie wskaże zatem wspólnego kandydata. Rada Krajowa partii złożyła w tej sprawie oświadczenie. Padło także konkretne nazwisko.
W przyszłym roku czekają nas wybory prezydenckie. Do tej pory jedynym kandydatem, który został ogłoszony i rozpoczął kampanię, jest Sławomir Mentzen. W Konfederacji obyło się jednak bez zapowiadanych prawyborów, a okoliczności namaszczenia lidera Nowej Nadziei na kandydata Konfederacji w wyścigu o fotel prezydenta wzbudziły wiele kontrowersji.
Prawdopodobnie wkraczamy w okres, w którym będziemy poznawać kolejne nazwiska kandydatów poszczególnych ugrupowań. Najprawdopodobniej w ciągu najbliższych tygodni okaże się, kogo wystawi Prawo i Sprawiedliwość – partia wciąż analizuje, kto ma największe szanse – a kogo Koalicja Obywatelska – czy będzie to Donald Tusk, Rafał Trzaskowski, czy może Radosław Sikorski.
Teraz jednak Lewica oświadczyła, że wystawi własnego kandydata – a w zasadzie kandydatkę. Nieoficjalnie padło nawet jedno nazwisko – Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.
„Rada Krajowa @__Lewica właśnie podjęła jednogłośnie decyzję, że wystawi własnego kandydata lub kandydatkę na prezydenta. Większość głosów w dyskusji opowiadała się za kandydaturą kobiecą. W dyskusji padło tylko jedno nazwisko: @AgaBak. Ale to jeszcze nie są oficjalne zgłoszenia” – napisała na portalu X Anna Maria Żukowska.
Rada Krajowa @__Lewica właśnie podjęła jednogłośnie decyzję, że wystawi własnego kandydata lub kandydatkę na prezydenta. Większość głosów w dyskusji opowiadała się za kandydaturą kobiecą. W dyskusji padło tylko jedno nazwisko: @AgaBak. Ale to jeszcze nie są oficjalne zgłoszenia.
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ (@AM_Zukowska) October 5, 2024
Ta informacja zmieni układ sił podczas wyborów prezydenckich. Do tej pory spekulowano bowiem, że koalicja rządząca wystawi wspólnego kandydata.