Iran ostrzelał Izrael, więc Arabowie świętowali… na ulicach Berlina. W rzeczywistości multi-kulti bliskowschodnie waśnie stają się elementem europejskiej codzienności.
Iran wystrzelił we wtorek salwę pocisków balistycznych na Izrael, a w całym kraju ogłoszono alarm. Armia Izraela poinformowała, że zestrzeliła dużą część ze 180 rakiet lecących w kierunku tego kraju.
Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu. Izrael zapowiedział odpowiedź.
Czytaj więcej:
- W oczekiwaniu na atak odwetowy Izraela na Iran. Oto możliwe cele
- Paliwa mocno podrożeją? Rosną notowania ropy po ataku Iranu na Izrael
Reakcję na wydarzenia, które miały miejsce na Bliskim Wschodzie, odnotowano w Niemczech. Na Leopoldplatz w berlińskiej dzielnicy Wedding zebrali się Arabowie, by dziękować Allahowi za atak na Teheranu na Izrael.
Na placu zgromadzili się mężczyźni, kobiet i dzieci. Arabowie przynieśli ze sobą flagi palestyńskie i libańskie.
Zgromadzeni radośnie klaskali, krzyczeli, gwizdali i grali na trąbkach. Wieczorem grupa ta przemaszerowała na plac Kottbusser Tor w dzielnicy Kreuzberg.
Całe wydarzenie było bardzo spokojne i niewymagana była interwencja policji. Co ciekawe, policja nie chce potwierdzić, że demonstracja miała miejsce, ale piszą o niej lokalne media i internauci w mediach społecznościowych.