Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson opublikował kilka fragmentów swojej książki. Pisze tam o chorobie królowej Elżbiety II.
Premiera książki „Unleashed” wypada w przyszłym miesiącu. Boris Johnson zdradza w swojej publikacji, że miał świadomość jako premier o tym, że królowa Elżbieta II choruje na „pewną formę raka kości”.
Co ciekawe, w akcie zgonu królowej nie napisano nic o chorobie. Stwierdzono, że przyczyną śmierci brytyjskiej głowy państwa był „podeszły wiek”.
Dalej były premier kontynuuje, że królowa „wydawała się blada i bardziej zgarbiona, a na dłoniach i nadgarstkach miała ciemne siniaki, prawdopodobnie od kroplówek lub zastrzyków”.
Przypomnijmy, że Boris Johnson podał się do dymisji zaledwie 2 dni przed śmiercią monarchini. Jego książka wywołała niemały skandal w Zjednoczonym Królestwie.
Za życia królowej jej stan zdrowia był strzeżony tajemnicą państwową. Obecnie tak oczywiście nie jest, ale pisanie o jej chorobach wciąż wywołuje szok wśród Brytyjczyków.
Johnson pisze w książce, że nastrój królowej „w ogóle nie uległ pogorszeniu z powodu choroby i od czasu do czasu w trakcie naszej rozmowy pojawiał się na jej twarzy ten wielki, jasny uśmiech”. Premier zdradził, że monarchini „przez całe lato wiedziała, że odchodzi, ale była zdecydowana zostać i wypełnić swój ostatni obowiązek”.