CBA otrzymało informację o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Przemysława Wiplera. Polityk Nowej Nadziei skomentował sprawę za pośrednictwem mediów społecznościowych.
O problemach Przemysława Wipler pisaliśmy szerzej. Chodzi o złożenie fałszywego oświadczenia majątkowego i zatajenie informacji. Poseł Konfederacji miał, według zawiadomienia, zataić posiadanie 5 milionów akcji Figene Capital S.A.
Czytaj więcej: Wipler ma kłopoty. Do CBA wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
Poseł ustosunkował się do tego na portalu X. Cały wpis polityka:
Mój komentarz do medialnych „sensacji” w sprawie mojego oświadczenia majątkowego.
Przede wszystkim doniesienie złożone przez mec. Kołkowskiego to humbug i desperacka próba odwrócenia uwagi organów ścigania od toczących się postępowań prokuratorskich dotyczących działalności osób, na rzecz których pan mecenas pracuje. Chodzi o bardzo poważne kwestie: usiłowanie wyprowadzania majątku ze spółki oraz działanie na szkodę spółki i jej akcjonariuszy. O tym, jak poważna jest to sprawa, niech świadczy reakcja giełdy i sądów. Giełda zawiesiła obrót akcjami spółki a sądy dokonały kilku zabezpieczeń na wniosek potencjalnie poszkodowanych.
Zwracam uwagę, że wśród tych potencjalnie poszkodowanych jest także nasza fundacja rodzinna jako jeden z akcjonariuszy. Dlatego wspomniane doniesienie traktuję jako taktykę osób objętych zakresem toczącego się śledztwa – próbę odwrócenia kota ogonem.
A co do samych deklaracji majątkowych składanych za 2023 rok: jest oczywiste, że wypełniłem je poprawnie, o czym świadczy bardzo prosta chronologia. 8 listopada 2023 r. dokonałem darowizny akcji Figene S.A. na rzecz fundacji rodzinnej w organizacji, której jestem prezesem zarządu. Zrobiłem ta przed składaniem deklaracji majątkowej posła i w dniu jej składania (13.11.23) nie byłem już właścicielem akcji, dlatego nie uwzględniłem ich w mojej deklaracji majątkowej. Darowizny dokonałem w drodze umowy notarialnej.
Aby przenieść własność akcji podmiot obdarowany musi mieć konto maklerskie. Jego założenie w przypadku fundacji rodzinnej w organizacji to długotrwały proces, który nie zakończył się przed końcem 2023. Nie zmienia to faktu, iż nie były to już w momencie składanie deklaracji moje akcje, a darowizna akcjonariuszy rzecz fundacji to czynność nieodwracalna i ostateczna.
Co do istoty, w przypadku akcji spółki notowanej na giełdzie zawsze wiadomo kto nimi dysponuje i w oparciu o jaki tytuł prawny. Wie o tym każdy prawnik, że takie akcje to nie dobro do którego tytuł prawny można „ukryć”.
Tytuły tekstów opisujących sprawę jeszcze raz przypomniały mi jakiej jakości jest tradycyjne „dziennikarstwo”. Mam jednak nadzieję, że dziennikarze, zwłaszcza dziennikarze biznesowi. zajmą się tym co dzieje się w spółce, a jest czym.
Mój komentarz do medialnych „sensacji” w sprawie mojego oświadczenia majątkowego.
Przede wszystkim doniesienie złożone przez mec. Kołkowskiego to humbug i desperacka próba odwrócenia uwagi organów ścigania od toczących się postępowań prokuratorskich dotyczących działalności…
— Przemysław Wipler (@Wipler1978) September 25, 2024