Aleksander Fomin, wiceminister obrony Federacji Rosyjskiej, twierdzi, że NATO planuje wysłać swoje wojska na Ukrainę, aby zmusić Rosję do negocjacji na warunkach Kijowa.
– Reżim w Kijowie otrzymuje wszechstronną pomoc wojskową, nowoczesną broń i jest zachęcany do przeprowadzania ataków na terytorium Rosji – powiedział w rozmowie z dziennikarzami wiceszef rosyjskiego resortu obrony.
Fomin twierdzi, że „aby zmusić Rosję do negocjacji opartych na kijowskich formułach, państwa NATO planują wysłanie swoich wojsk na Ukrainę”.
– To niebezpieczna gra, która może doprowadzić do bezpośredniej konfrontacji militarnej mocarstw nuklearnych – stwierdził Rosjanin.
Według wiceministra USA zmieniają swoją doktrynę nuklearną, w której „próg aktywacji broni jądrowej może być znacznie niższy”.
Przypomnijmy, że Kreml uważa, że państwa NATO już od dawna są czynnie zaangażowane w wojną ukraińsko-rosyjską.
Mimo nieustannych zapewnień, że Rosja odpowie na to zaangażowanie i straszenia III wojną światową, Moskwa do tej pory nie odważyła się spełnić żadnej ze swoich gróźb.