Były wicepremier i były minister aktywów państwowych z ramienia PiS, Jacek Sasin, w rozmowie z Maciejem Piaseckim na antenie TVN24 stwierdził, że trwa polowanie na niego.
W programie Piasecki poruszył temat wyborów prezydenckich. PiS wciąż nie ma swojego kandydata na prezydenta.
– Panie premierze trwa nerwowe poszukiwanie kandydata na prezydenta (w szeregach) Prawa i Sprawiedliwości. Nie jest to przypadkiem dowodem jakiejś politycznej klęski i uwiądu we własne siły i możliwości? – zapytał dziennikarz.
– Dlaczego nerwowe? Ja nie widzę w tym żadnej nerwowości – odpowiedział polityk PiS.
–Wrzuca się ich do badań (kandydatów – przyp. red) nie mając jakiegoś generalnego pomysłu. Wydaje mi się to nerwowością. (Tzn.) generalny pomysł jest: (kandydat) ma być młody… – ciągnął prowadzący.
–Trzeba ten wybór (kandydata) przeprowadzić bardzo poważnie, te badania są przecież czymś normalnym – odpowiedział Sasin. – Myślę, że każda poważna partia bada swoich potencjalnych kandydatów na tak ważne wybory.
– Panie pośle, ale absolutnie poważnie mówiąc, po 23 latach istnienia, po 10 latach rządzenia, partia, która ma na pokładzie byłych premierów, 8 byłych wicepremierów kilkudziesięciu ministrów szuka dzisiaj w siódmym szeregu jakiegoś młodego (polityka), przystojnego, okazałego, bez dorobku, bez doświadczenia… – mówił dalej Piasecki.
–Wcale tak nie jest jak pan mówi – żachnął się były minister.
– Ale prezes (Kaczyński, mówi, że ma) być młody, okazały, bez doświadczenia – stwierdził Piasecki.
– W tych relacjach absolutnie nie ma mowy o żadnym braku doświadczenia, nie wyobrażam sobie, żebyśmy jako partia mogli wystawić kandydata, który nie ma kompletnie doświadczenia międzynarodowego – odparł polityk PiS.
– Jakie doświadczenie międzynarodowe mają Bocheński lub Bogucki? – pytał prowadzący.
Sasin stwierdził, że to tylko „doniesienia medialne”. – Naprawdę trochę wiem na temat tych dyskusji wewnętrznych – uciął. – Jestem, o czym wielokrotnie mówiłem, w tym wąskim zespole, który pracuje rzeczywiście nad wyłonieniem kandydata. Trochę wiem, jak te prace przebiegają i wiele tych doniesień medialnych nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Ogłosimy tego kandydata w odpowiednim momencie. Będziemy mieli bardzo dobrego kandydata, który sprawi dużą niespodziankę.
Zdaniem Sasina świetnym kandydatem mógłby być Mariusz Błaszczak.
W rozmowie poruszony także zarzuty, które wobec Sasina wystosował Michał Szczerba, twierdzący, że podległe politykowi PiS spółki finansowały mu kampanie wyborczą.
– Wie pan, na mnie trwa od wielu miesięcy polowanie, które zostało zapowiedziane przez prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej – stwierdził Sasin.