Posłowie Konfederacji Konrad Berkowicz i Witold Tumanowicz zapowiedzieli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska, w związku z jego decyzją o uchyleniu kontrasygnaty ws. sędziego. PiS podeptało praworządność, natomiast Donald Tusk postanowił PiS zawstydzić – stwierdził Tumanowicz.
Premier poinformował w poniedziałek, że w oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjął decyzję o uchyleniu kontrasygnaty ws. wyznaczenia na przewodniczącego zgromadzenia Izby Cywilnej SN sędziego Krzysztofa Wesołowskiego, powołanego do Izby Cywilnej SN w marcu 2022 r.
Posłowie Konfederacji zapowiedzieli w środę, że składają zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska z art. 231 Kodeksu karnego, który stanowi, że „funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub niedopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Zdaniem Berkowicza, wycofując kontrasygnatę Tusk złamał prawo. „Nie ma procedury odwołania swojej kontrasygnaty. Istnienie takiej procedury oznaczałoby, że w każdym momencie można by było wycofać z prawa akt prezydencki, który wymagał podpisu premiera” – powiedział. To z kolei, w ocenie posła, doprowadziłoby do „demontażu systemu prawnego w Polsce, chaosu prawnego i całkowitej nieprzewidywalności prawa”. „Niestety Donald Tusk w swoim działaniu usiłuje właśnie taki stan wprowadzić” – ocenił.
„PiS podeptało praworządność, natomiast Donald Tusk postanowił zawstydzić PiS i robić to jeszcze mocniej i jeszcze twardszym butem. To jest woluntaryzm prawny, który jest wprowadzany pod płaszczykiem przywracania praworządności. To jest ideologia +nasizmu+, wymieniania jednych na drugich, waszych na naszych” – dodał Tumanowicz.
Pod koniec sierpnia premier Tusk tłumaczył, że nastąpił błąd ws. kontrasygnaty postanowienia prezydenta, ponieważ urzędnik, odpowiedzialny za przygotowanie jej do podpisania, nie dostrzegł polityczności dokumentu. „W oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjąłem decyzję o uchyleniu kontrasygnaty” – przekazał premier w poniedziałek na platformie X.
(PAP)