Zarząd PKP Cargo założył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jacka Sasina, pełniącego funkcję Ministra Aktywów Państwowych w latach 2019-2023.
„Zarząd PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji (…) informuje, iż w dniu dzisiejszym złożył w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pana Jacka Sasina pełniącego funkcję Ministra Aktywów Państwowych w latach 2019-2023” – podała spółka w środowym komunikacie.
Jak informuje spółka, podejrzenie przestępstwa dotyczy niedopełnienie przez ministra aktywów państwowych ciążących na nim obowiązków. Miałoby ono polegać na zaniechaniu przez kierowane przez Jacka Sasina ministerstwo „zawarcia z PKP CARGO S.A. niezbędnej umowy związanej z realizacją polecenia wskazanego w decyzji Prezesa Rady Ministrów (…) dotyczącej transportu węgla zakupionego przez spółki: PGE Paliwa Sp. z o.o. oraz Węglokoks S.A. w celu realizacji ww. Decyzji przez – co działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego”.
Rekompensaty nie będzie
W sierpniu Ministerstwo Aktywów Państwowych uznało, że nie ma podstaw do wypłat PKP Cargo rekompensaty z tytułu tzw. Decyzji Węglowej. Chodzi o przewiezienie przez spółkę 4,5 mln ton węgla dla gospodarstw domowych, sprowadzanego w 2022 r. PKP Cargo miało to zrobić „priorytetowo”, przez co nie realizowało innych umów. Sasin i spółka zapewniali w związku z tym rekompensaty, ale ostatecznie ich nie wypłacili. Nowa władza o wypłacie rekompensaty także nie chce słyszeć.
Niedawno zarząd PKP Cargo grzmiał o „karygodnych decyzjach” premiera Morawieckiego i ministra Sasina, przez co spółka popadła w tarapaty finansowe. Zdaniem zarządu fala zwolnień grupowych, która przetacza się przez PKP Cargo, to pokłosie działań Sasina i jego ekipy. Spółka zaznacza, że tysiące pracowników tracą pracę z powodu nieodpowiedzialnych decyzji władz.
„Pracownicy PKP CARGO S.A. oraz ich rodziny zostali w okrutny sposób oszukani przez działaczy partii Prawo i Sprawiedliwość, to jest przez Panów Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Dariusza Seligę i Marka Olkiewicza oraz innych, którzy swoimi skrajnie nieodpowiedzialnymi decyzjami doprowadzili naszą Spółkę na skraj bankructwa” – czytamy w oświadczeniu.
Sierpniowe oświadczenie PKP Cargo nie oszczędza również Związku Zawodowego NSZZ Solidarność, którego przedstawiciele, według zarządu, dbali głównie o swoje interesy, a nie dobro pracowników. Zarząd oskarża związek o nepotyzm i brak troski o przyszłość spółki, co miało przyczynić się do obecnej trudnej sytuacji, w tym problemów z wypłatą wynagrodzeń.
Pod koniec lipca br. zarząd PKP Cargo zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych, obejmujących do 30 proc. zatrudnionych, czyli do 4142 pracowników w różnych grupach zawodowych.