Strona głównaWiadomościPolitykaBelgia zgłasza pochodzącą z Algierii minister jako swoją kandydatkę do Komisji Europejskiej

Belgia zgłasza pochodzącą z Algierii minister jako swoją kandydatkę do Komisji Europejskiej

-

- Reklama -

Belgia zgłosiła w poniedziałek pochodzącą z Algierii minister spraw zagranicznych Hadję Lahbib jako swoją kandydatkę do Komisji Europejskiej.

Belgia jako jedyne państwo nie dotrzymała piątkowego terminu na przedstawienie nazwisk potencjalnych komisarzy europejskich, danego europejskim stolicom przez Ursulę von der Leyen. Był to ostatni kraj Wspólnoty, który w poniedziałek zgłosił swojego kandydata. Nominację do KE otrzymała obecna szefowa belgijskiego MSZ Hadja Lahbib.

- Reklama -

Hadja Lahbib to dziennikarka algierskiego pochodzenia. Od 1997 była zatrudniona w RTBF, francuskojęzycznym publicznym nadawcy radiowo-telewizyjnym. Była prezenterką wiadomości telewizyjnych, prowadziła programy kulturalne, realizowała też reportaże m.in. z Afganistanu i Bliskiego Wschodu.

Jej wybór był zaskoczeniem, ponieważ spekulowano raczej, że Belgia będzie starała się o reelekcję komisarza Didiera Reyndersa, który w ostatniej kadencji KE sprawował tekę komisarza ds. sprawiedliwości. Zwłaszcza że Reynders wyraził zainteresowanie drugim mandatem. Tak się jednak nie stało.

Zarówno Lahbib, jak i Reynders są członkami walońskiego Ruchu Reformatorskiego. Pod koniec ubiegłego tygodnia partie koalicji rządowej – bo w Belgii wciąż toczą się powyborcze negocjacje między pięcioma ugrupowaniami w sprawie utworzenia rządu – uzgodniły, że kolejnym belgijskim komisarzem będzie kandydat właśnie tej partii.

Decyzję co do nominacji jeszcze w piątek miał podjąć lider MR Georges-Louis Bouchez, po czym przekazać nazwisko premierowi Alexandrowi De Croo, a ten Ursuli von der Leyen. Z niewiadomych powodów decyzja zapadła jednak dopiero w poniedziałek.

Szefowa KE 11 września ma przedstawić ostateczną listę nazwisk oraz przydział tek liderom grup politycznych w Parlamencie Europejskim. Na przełomie września i października w PE powinny rozpocząć się wysłuchania kandydatów.

(PAP)

Najnowsze